Skłócone dziewczyny

Jeśli jesteś w podstawówce, to niestety, trzeba tę sytuację przetrwać. Bo dziewczyny mają w sobie taką paskudną cechę obgadywania, robienia afer, analizowania każdego zachowania...
Wiele wynosi się też z domu, a ponieważ sporo rodzin jest teraz skłóconych, dzieci są świadkami różnych kłótni, to potem w życiu powtarzają wzory zachowań.
Moje rady:
1. Gdy dziewczyny ze złością obgadują, rzuć jakis żart, wykpij słowa, rozśmiesz towarzystwo, ośmiesz te, ktora obgadują.
2. Rzuć jakąś uwagę zdrowego rozsądku
3. Czasami powiedz prosto, że masz inny pogląd, zdemaskuj obgadującą, że parę dni temu była innego zdania.
4. Zgłoś sie na lekcji wychowawczej i powiedz, że chcesz przypomnieć pewną baśń o umierającym ojcu. Wezwał synów i pokazał im pęk patyków. Każdy pojedynczo można złamać. Ale gdy utworzy sie z nich wiązkę, mocno zwiąże, to nikt nie da rady jej złamać. I o to prosił ojciec swoje dzieci. By się trzymały razem.
5. Możliwe, że nic nie pomoże. Bo te kłótnie to cecha młodszych nastolatków, cecha dziewczynek. Koniec nastapi pod koniec podstawówki, potem w gimnazjum znowu będą kłotnie, ale juz nie tak mocne. Chociaż bywają wyjątki.
6. Pracuję w szkole od 30 lat. Zdarzają sie takie klasy, że nic nie da sie zrobić, by dziewczyny przestały być wobec siebie takie wrogie. Niestety, bardzo na tym tracą, są nielubiane w szkole, dziewczyny z innych klas są przez wszystkich cenione, lubiane, bo trzymają się razem, uśmiechniete i koleżeńskie.
Jeśli nic się nie da zrobić, to zlekceważ ten problem i głośno mów, by Ciebie w afery nie mieszały.





Więcej listów:

zadaj pytanie...