Strach przed prezentacją

Przed kolejną prezentacją, przed różnymi egzaminami, które Cie w życiuczekają, musisz sobie wmawiać, że jesteś dobra, mądra, że dasz radę. Czekające Cię zadanie nie przerasta Twoich możliwości. Myśl o tym, że zawsze były szkoły, że czasami uczniowie musieli sobie radzić z okropnymi
problemami, że teraz te prezentacje są takie modne na całym świecie i wszyscy nieśmiali mają problemy. Nim zaczniesz mówić, pomyśl o czymś bardzo miłym, o dobrej osobie, o cudownym miejscu, o miłym wydarzeniu. Potem kilka bardzo głębokich oddechów. No i koniecznie pomyśl o tym, że za 15
minut będzie po wszystkim. Może do tego czasu zgłoś się kilka razy na innych lekcjach, by potrenować
śmiałość? A może wymyśl jakieś inne zdania, które pokażą Ci, że dasz radę coś osiągnąć?
Jako osoba wierząca musisz oddać ten problem Panu Bogu. On pomaga także w takich sprawach. Św. Paweł napisał, że jeżeli Bóg z nami, to któż przeciwko nam. Ja to sobie często powtarzam, gdy mam różne kłopoty. No bo co mnie złego moze spotkać, jeśli mam Boga? Nic. Strach na zapas to jest zaprzeczenie wiary w Bożą Opatrzność.
No to głowa do góry. Szkoła to przygotowanie do znoszenia różnych życiowych kłopotów. Nie daj sie wykończyć przez jedną prezentację. Nie bój się jej. Nie jest tego warta.



Więcej listów:

zadaj pytanie...