nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 03.05.2008 13:09

Pożegnanie gimnazjum

Ogłosiłam w klasie zbiórkę na prezent dla wychowawczyni i kwiaty dla nauczycieli na koniec roku. Gotuje się we mnie, gdy słyszę takie głupie komentarze. A gadają ci, którzy przejść nie powinni... III-klasistka

Jedna dziewczyna, co ledwo z klasy do klasy przechodziła, skomentowała: "po co im kwiatki? nie zasłużyli". Więc jej powiedziałam tak: "Na twoim miejscu bym im na kolanach dziękowała, że w ogóle się w trzeciej klasie znalazłam"... Zamilkła. Ale mogłaby sobie skrócić trochę język i nie komentować. Ale to nauczyciele dbali o to, żeby zaliczała, jakoś przeszła, a teraz ma ich w nosie. To samo chłopaki. Oni już się przyzwyczaili, żeby głupio w mojej obecności nie gadać, a jak usłyszeli to, co jej powiedziałam juz kompletnie zamilkli.
Prosty przykład przed bierzmowaniem: ja mówie na godz. wych. o składce, wychowawczyni słucha, a kolega gada tak "A to rodzice tym się zająć powinni, zeby kwiaty kupić i prezent, żeby to zorganizować" A ja mu na to "Czy ty masz 8 lat i idziesz do Komunii, że rodzice o wszystko dbają?? Za dwa lata będziesz chłopie pełnoletni i co wtedy? Obronisz prace magisterską i mama pojdzie po kwiatki dla
wykładowcy?". Wychowawczyni w śmiech a on skończył dyskusje.
Wszystko rodzice, wszystko niech za nas zrobią, a my wyrośniemy na niedojdy, które nic w dorosłym
życiu sobie nie załatwią. Najprościej...
III- klasistka

Ten list zostawiam bez komentarza, bo to nie było pytanie, tylko opis sytuacji. Zapraszam do dyskusji na temat samodzielności i kreatywności nastolatków. Iza Paszkowska


Więcej listów:






















zadaj pytanie...








« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..