nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 17.04.2008 13:44

Dziewczyny w szkolnej mafii

W naszej klasie działa dziewczęca mafia. To straszne dziewczyny, które cynicznie szydzą z tych, które się uczą- dokuczją, obgadują. Wciąż dociera do mnie, że na mnie gadają, a ja staram się każdemu pomóc. Dogaduję się z chłopakami i to je też bardzo boli. 14-latka z gimnazjum

Mafie należy lekceważyć i absolutnie nie trzeba się bać. Nie wolno jej ulegać. Nie brać jej pod uwagę.
Pomyśl, czy za bardzo nie zależy Ci na tym, byś była powszechnie lubiana. Zapewniam Cię, że nigdy w życiu nie będzie tak, by Cię wszyscy lubili.
Pamiętaj, że to Ty masz rację! Ty jesteś w porząku, robisz wszystko dobrze. Gdy się ma taką pewność, to dokuczanie powinno się odbijać od Ciebie jak piłka od muru.
Pamiętam, jak w jednym z gimnazjów grupka dziewczyn próbowała zastraszać, nawet bić, zaczepiać. Wkroczyła ostro pedagog i wychowawczyni. Inni je lekceważyli, odsuwali się, nie przejmowali się, nie poddawali przemocy psychicznej. Po roku i tak odpadły, bo nie zdała do 2 klasy, ale już wcześniej nie stanowiły zagrożenia..
Gdyby atak, kpina i dokuczanie były za mocne, to może znowu wkroczyć ojciec. Ale spróbuj poradzić sobie sama. Znawcy mówią, że wobec takich osób należy się zachowywać jak wobec zwierząt- czyli nie wolno pokazać strachu, oni nie mogą pod żadnym pozorem czuć swojej dominacji. Gdy poczują siłę, stają sie niebezpieczni. Wszyscy wokół są odpowiedzialni za to, by do takiej sytuacji nie doszło. Dlatego głowa do góry, uśmiech na twarz, odważne spojrzenie i mocne przekonanie, że masz rację.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...








« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..