Brat z zerówki

Nie ma takiego obowiązku, by już czytał i pisał. Ale obie wiemy, jak to jest wane. Moja rada jest taka, byś uczyła go w formie zabawy i bardzo mocno chwaliła. Niech nauka będzie dla niego przyjemnością.
Kup kilka ładnych zeszytów i wpisuj mu tam różne szlaczki oparte o kształt liter- czyli laski, kółka, trójkąty. Napisz je przerywaną linią, niech on po Tobie prowadzi ołówek. Takich zeszytów zdążysz pewnie zrbić wiele i wciąz chwalić.
Wychodź z nim na spacery, pokazuj różne napisy, zachęcaj do czytania. Czasami sama zaczynaj czytać, udawaj, ze piszesz coś ważnego, tajemniczego, pisz na tematy, które go cieawią, używajcie komputera. Szukaj takiej metody, by polubił czytanie i pisanie. Np zabawa w pisanie mandatów, dokumenntów dla jego samochodów itd. Najlepsza nauka jest przez zabawę.
Możesz urządzić zabawę, że będziesz podrzucała tajemnicze kartki pisane niby przez jego ulubionego bohatera filmowego, książkowego, które będą go np prowadzić do skarbu, do niespodzianki itd.
Dobra jest tablica i kreda, gdzie możesz wpisywać codzienie jakieś wesołe zdania. Możesz mu podrzucać zagadki. Nie złość sie, jeśli on sie uczy czytać nie sylabami, tylko całymi wyrazami.
Wymyślaj zabawy ćwiczace rękę, czyli malowanie farbami, wypelnianie labiryntu, wycinanie kartek itp.
Kioski sa pełne różnych broszur, ale nie trzeba tyle wydawać, tylko bawić się mając tylko sporo zeszytów.
Pozwól mu samemu lub pod kontrolą szukać bajek na płytach- będzie musiał czytać tytuły.

Chłopcy rozwijają sie nieco inaczej niż dziewczynki. Nie wolno go stresować ani absolutnie nie wolno porównywać do siostry!!! Bo on wtedy zrezygnuje. Nie uwierzy w siebie, podda się. Poza tym podejrzewam, że brat ma inne umiejętności, których Ty w jego wieku może nie miałaś, to mogą być też umiejętności społeczne. Czasami dojrzałość szkolna pojawia się nieco później. Do września jeszcze sporo czasu i uważaj, byś nie wywołała paniki, tylko przeciwnie, pokazywała szkołę jako coś świetnego, gdzie Ty się dobrze czujesz.



Więcej listów:

zadaj pytanie...