Nie nadążam z nauką. Mam coraz większe zaległości. Brakuje mi jednak siły. Jestem całkiem zagubiona. Gimnazjalistka, kl. II
Nie popadaj w rozpacz, tylko ostro weź sie do pracy. I to szybko, bo każdy dzień może tylko dodać zaległości. Radzę, byś najpierw kupiła sobie jakiś zestaw witamin, w aptece z pewnością Ci coś doradzą.
Do świąt bardzo mocno ogranicz telewizję i komputer. Usiądź spokojnie i pomyśl, jak lepiej zorganizować sobie czas. Zrób sobie plan pracy na cały tydzień! Dokładnie rozpisz godziny, przestrzegaj
planu! Jeśli masz jakąś miłą koleżankę, na którą możesz liczyć, że Ci pomoże, to poproś ją o pomoc. Koleżanki najlepiej wiedzą, co trzeba zrobić, żeby mieć w miarę dobre oceny.
Zastanów się, na ile korzystasz z lekcji. Znam wielu uczniów, którzy nawet jeśli nie gadają, to po prostu nie słuchają na lekcjach. A to jest duży błąd.
Bardzo dobry sposób to zgłaszanie się na lekcjach. Pomyśl, czy często to robisz.
Przejrzyj też moje rady w dziale "szkoła" w "Darmowych korepetycjach".
Więcej listów: