Miałam zawsze swiadectwo z czerwonym paskiem. Tymczasem nadeszła ostania klasa gimnazjum i ja czuję, że przestaję panować nad całością. Nie wiem, czy będzie pasek, zadań jest za dużo, gubię się w tym. III -klasistka
Jest takie pojęcie w psychologii, które się nazywa kryzysem 15-latki. Dotyka najlepsze uczennice, grzeczne córeczki, prymuski, które nagle przeżywają coś takiego jak Ty.
Bo nie trzeba z nauki robić bożka. Nauka to kilkanaście lat życia, a człowiek zyje długo. Szkoła ma tylko przygotować do życia. W tym wieku ważne są też przyjaźnie i zainteresowania.
Kończysz w tym roku gimnazjum, znasz dobrze swoja szkołę, więc z pewnością możesz wszystko dobrze zaplanować.
1. Ćwicz rozwiązywanie testów. Np jeden test w tygodniu- jeden humanistyczny, jeden matematyczno- przyrodniczy. Zastanów się, na którym Ci bardziej zależy, na nim się mocniej skup.
2. Znasz już słabości nauczyecieli, masz dobrą opinię, więc potrafisz zdobyć dobrą ocenę stosunkowo łatwo.
3. Nie trać czasu na drobiazgi, myśl, czy opłaca się robić np jakiś witraż, jakiś referat. Trzeba planować swój wysiłek, czasami z czegoś zrezygnować.
4. Pilnuj, by na początku semestru złapać dobre oceny, potem można się rozluźnić. /nigdy odwrotnie!/ 5. Nie zapomnij o towarzystwie, o przyjaźniach, wyjściach z koleżankami, jakiś spotkaniach. Bardzo często najlepsze uczennice wpadają w smutki, gdyż widzą, że inni się bawią, zakochują, są weseli, a one zestresowane, przejęte tylko nauką. Niektóre wpadają wtedy w przesadę i przestają się
uczyć. Trzeba znaleźć złoty środek! Nie przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę. Zapewniam Cię, że można się dobrze uczyć i być też wesołym, mieć swoje pasje.
6. Problem, przed którym teraz stoisz, jest stary jak stara jest szkoła. Nie daj się skusić totalnemu lenistwu, szkoda Twojej zdolności, zresztą, to grzech marnować talent. Ale każdy człowiek ma prawo do odpoczynku, do radości, do przyjaźni!!! Szukaj tego. Jeśli teraz czujesz się samotna w klasie, to wytrzymaj ten rok, zapisz się gdzieś, gdzie poznasz nowe osoby i czekaj na liceum. Tam będzie już inaczej.
7. W tym roku czeka Cię chyba bierzmowanie. Potraktuj to dojrzale i pięknie, wtedy dary naprawdę przyjdą.
8. Pamiętaj, że Twój organizm przeżywa burzę hormonalną, stąd te huśtawki emocjonalne, stąd smutki, poczucie bezsensu. Staraj się jakoś sobie z tym poradzić, nie daj się złamać.
9. Matka Teresa z Kalkuty mówiła, że nie osiągniemy nieba na ziemi, ale możemy w każdej chwili być szcześliwi, być radośni. Próbuj takie coś wytworzć w sobie. Trudne, ale możliwe. Nie zdarzy sie od razu.
Więcej listów: