nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 22.05.2007 18:00

Brak kultury

W szkole mówią mi, że jestem gruba i wyglądam jak beczka. Powtarzają, że powinnam schudnąć. Jak w tej sytuacji uwierzyć w siebie? Niepewna

Twoją klasę cechuje wyjątkowy brak kultury. Tylko bardzo prymitywne osoby robią uwagi na temat czyjegoś wyglądu. W zasadzie rodzice powinni ten temat poruszyć na wywiadówce lub w rozmowie z wychowawczynią. Bowiem Twoi rówieśnicy uczą się, że chamstwo jest bezkarne.
Natomiast od razu, na kolejną głupią uwagę możesz odpowiedzieć uśmiechem i oświadczyć, że najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona, że wolisz beczkę niż patyk, że zostawiasz odchudzanie dla innych, możesz powiedzieć, by ta osoba sama skorzystała z odchudzania, a Tobie dała spokój. Nie pokazuj, że jest Ci bardzo przykro, nie daj satysfakcji dokuczającym, ktorzy oże robią to z głupoty, z nudów, nie mają świadomości, jak bardzo ranią.
Figura nie powinna mieć aż tak wielkiego wpływu na Twoje samopoczucie. Jeśli będziesz pogodna, zadowolona, uśmiechnięta, koleżeńska, to inni będą Cię lubili i nie dokuczą /oczywiście, wyjątki zawsze się znajdą/. Najważniejsze, byś nie chodziła smutna, skrzywiona, zmartwiona, z poczuciem krzywdy i odrzucenia. Wejdź jutro do klasy uśmiechnięta, wyprostowana, przygotuj jakieś odpowiedzi, podchodź do innych, pytaj, nie daj się odrzucić. Najpierw mogą być niezadowoleni, a potem się przyzwyczają, że jesteś jedną z nich. By to osiągnąć, pomyśl, co wprawia Cię w dobry humor, wracaj do jakiś wesołych myśli, powiedzonek, scen filmowych, zacznij czytać radosne powieści dla młodzieży, by naturalna pogoda ducha była wciąż przy Tobie.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...













« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..