Koszmarne koleżanki

Gdy tylko one zaczną, spokojnie na nie spojrzyj i próbuj je sobie śmiesznie wyobrazić. Tak śmiesznie, by wywołało to uśmiech u Ciebie. To dobrze działa. Nawet teraz, gdy czytasz mój list, przerwij i wyobraź je sobie śmiesznie- że nagle jednej wyskakują rogi, albo że staje się cała czerwona z tej złośliwości albo cokolwiek innego, co Ciebie rozśmieszy. Masz dwa dni, by ten obraz utrwalić w głowie. Gdy one zaczną, przypomnij to sobie. Tak jakbyś w głowie miała komedię z nimi
w roli głównej.

2. Spróbuj opanować nerwy. Spokojnie powiedz, że nie życzysz sobie napisaów na swój temat! Bo nie można powstrzymać czyjegoś obgadywania, ale napisy to już dowód. Gdyby to zrobiła osoba dorosła, można ją oskarżyć. Dzieci nie są jeszcze odpwiedzialne za swoje czyny, ale powoli powinny o
tym wiedzieć, że nie jest się bezkarnym. Jeśli to jest bardzo mocne dokuczanie, zwróć się poważnie do wychowawczyni, że nie życzysz sobie takiego poniżania. Jeśli to nie pomoże, mogą przyjść w tej sprawie
rodzice, mogą iść do dyrektora, jeśli wychowawczyni sobie z tym nie radzi. Wcześniej możesz iść do szkolengo psychologa. To bardzo ważne, byś się broniła, a one muszą rozumieć, że nie wolno nikogo obrażać .

3. Nigdy nie będzie tak, że wszyscy lubią wszystkich. Obowiązują jednak zasady dobrego wychowania. Pamiętaj, że jesteś wspaniała i wartościową osobą, perełką, której nic nie zniszczy.

4. Dobrą metodą jest poczucie humoru i kpina. Możesz być albo bardzo poważna, gdy one dokuczają, patrzeć na nie ze zdziweniem i pytać, czy mają jakieś problemy, że sie tak przyczepiły, albo możesz się z tego wesoło śmiać, współczuć im, że muszą sie tak napracować, by kogoś niszczyć.

5.Próbuj budować swoimi myślami jakby niewidzialny mur, o który odbijają się te złośliwości.

Jestescie teraz w iweku, gdy zachowanie wielu dziecwyn jest gorsze niż baśniowych wiedźm. To na szczęście minie, ale wiem, że teraz jest ciężko. One nie muszą być bezkarne, a Ty ubierz niewidzialną zbroję


Więcej listów:

moru i nie daj się zranić.