W naszej klasie są okropni chłopcy. Bardzo zaczepiają dziewczyny, ale tylko te rozwinięte. Dokuczją koleżance i mi, bo jesteśmy szczułe i małe! Jak rozkwitnąć i nabrać wagi? Gimnazjalistki z kl. I
Bardzo współczuję tych prymitywnych kolegów.
Powinnyście chodzić z podniesioną głową. Wzruszcie ramionami, spójrzcie na nich pogardliwie, mruknijcie, że oni zbyt męsko nie wyglądają. Niestety, jesteście teraz w takim wieku, że głupota niektórych kolegów sięga najwyższych szczytów. Jedyna pociecha w tym, że z każdym miesiącem będą mądrzejsi. Już za rok takie zachowanie nie powinno mieć miejsca.
Nie pokażcie im, że Wam przykro. Szkoda, że koleżanki nie potrafią im bezczelnie odpowiedzieć.
Pracuję od 30 lat w szkole i wiem, jak różnie dziewczyny i chłopcy dojrzewają. Zapewniam Cię, że jeszcze wyrosną z Was prześliczne i zgrabne dziewczyny. Niestety, tego nie da się przypspieszyć. Może troszeczkę sport pomóc, ale niekoniecznie. Możecie w domu ćwiczyć dodtakowo, ale to też nie gwarantuje spełnienia marzeń. Dobrze się odżywiajcie, zdrowo, może poprosicie zestaw witamin, tym bardziej, żę wiosną oraganizm jest słabszy. Ryby, śledzie, warzywa, owoce, mleko, sery.
Jednak najważniejsze jest to, co macie zapisane w genach. Może troszkę później dojrzejecie, za to później się zestarzejecie. Wielu chłopaków też cierpi, że są niscy, dziecinnie wyglądają, nie mają zarostu. No gdy któryś powie coś głupiego na temat Waszej figury, powiedzcie mu, że czekacie aż on
się będzie golił.
Ale lepiej nie wykłócać się z nimi, bo są prymitywni i wugalrni. Przeczytajcie sobie powieści Musierowicz. Ten problem jest w wielu jej książkach. Nawet w tych najnowszych- np "Żaba", " Czarna polewka". Ten problem jest w jej starej powieści pt"Ida Sierpniowa"- bohaterki mają tyle lat, co Wy,
zachęcam i polecam.
Nie pozwólcie się wpędzić w kompleksy! Głowa do góry! Uśmiech na twarz, wyprostowana sylwetka, poczucie godności, własnej wartości i już.
Więcej listów: