W mojej klasie tylko 4 nie klną. Jest też presja, by mieć chłopaka, najlepiej kilka. Mam świetne przyjaciółki, ale poza klasą. Lecz miło pogadać w szkole, autobusie. Zresztą, one nie są złe, akceptują mnie. Gimnazjalistka
Gimnazjum to ciężki okres, zupełnie on młodzieży nie wychodzi. Zamiast poczuć się dojrzale poza podstawówką, gimnazjaliści biorą z dorosłości głównie złe cechy i nie rozumieją, o co wszystkim chodzi.
Twój opis potwierdza tę regułę, że większośc dziewczyn robi się wulgarna, prymitywna, zajęta głownie chłopakami.
Co ja Ci radzę? Szukać ich dobra pod tą skorupą. Pilnować mocno siebie i swojego języka, upodobań. Czasami się skrzywić, poprosić, czy mogłyby nie kląć. Jednocześnie powinny widzieć, że jesteś normalną dziewczyną, zadbaną, zainteresowaną modą, ale nie ulegającą każdemu głupiemu wzorcowi!Nie krytykuj ich, nie pouczaj, ale nie ulegaj, pilnuj się, skrzyw się, czasami powiedz, że nie chcesz już tego słuchać, bo to jest głupie i prymitywne. Te dziewczyny są ofiarami kultury masowej.
Musisz jakoś sobie radzić. Nie gardzić osobami, ale odrzucac złe zachowania, słowa, pasje. To jest bardzo trudne, ale jest do zrobienia, tylko trzeba miec bardzo mocny charakter.
Spójrz na to inaczej. Ciesz się, że masz koleżanki poza szkołą. Pilnuj tamtych kontaktów, tam się wyżywaj, a w szkole bądź taką typową koleżanką, do luźnych rozmów. Jeśli kilka z dziewczyn bardziej Ci odpowiada, to tych kontaktów pilnuj. Bardzo cenne są spotkania poza szkołą. One budują mocną
przyjaźń. W szkole są przyjaźnie pozorne. Gdy gimnazjum się skończy ,rozejdziecie się i stracicie kontakt.
Chcę Ci zwrócić na jedną sprawę uwagę. Nigdy w życiu nie można mieć wszystkiego! Gdy powoli zaczniecie chodzić z chłopakami, rozluźnią się kontakty z koleżankami. Gdy utworzycie paczkę wspaniałych przyjaciół w liceum i na studiach, to ona pęknie, gdy zacznie się praca i założycie
rodziny. W pracy możesz mieć mnóstwo znajomych, ale większość to nie będą przyjaciele, dorośli są mocno zajęci życiem rodzinnym, ono pochłania. Nie można mieć wszystkiego! Nie można przyjaźnić się z wszystkimi!
Odwróć sytuację. Ciesz się, ze przynajmniej kilka dziewczyn nie klnie. Są klasy, że tych kilka nie znajdziesz. Ciesz się, że masz przyjaciół poza klasą, bo są dziewczyny totalnie samotne. Absolutnie nie zniżaj się do ich poziomu! Wiem, że nieraz w liceum lub na studiach młodzi poznają się po
czytanych książkach, po słuchanej muzyce. Przed Toba jeszcze najpiekniejsze lata, więc nie martw się, że teraz, w gimnazjum, ten poziom jest tak niski. Ty podwyższaj swój! A wobec tamtych bądź zwyczajną
koleżanką. Pamiętaj, że każdy odpowie za rozwijanie swoich talentów i swój rozwój.
Więcej listów: