Jak pokonać niechęć do nauki? Nic mi się nie chce! Jak się przemóc? Magda
By pokonać niechęć do nauki, trzeba sobie jasno pomyśleć, po co się uczysz. Musisz widzieć w tym jakiś cel. Nawet jeśli musisz się uczyć czegoś, co Cię nudzi i wiesz, że nigdy nie będzie Ci potrzebne, to traktuj to jako trening, gimnastykę mózgu. Przed skokami Małysz trenuje. Nasi siatkarze nie grają cały czas w siatkę. Mają mnóstwo nudnych i męczących ćwiczeń. Tak samo jest z uczniem. Zanim ukończy różnego typu szkoły, musi się dużo uczyć. Poza tym traktuj to jako wyzwanie. Czy jesteś gorsza od
innych? Dlaczego Ty masz temu nie podołać, skoro tylu innych przed Toba dało rady? Zmierz się z własnym lenistwem!
Niechęć do nauki pojawia się też wtedy, gdy zaczynają się zaległości, gdy czegoś nie lubisz. Dlatego tak ważna jest systematyczna praca! Największym błędem uczniów jest nauka dla oceny, staranie się, by jak najmniejszym kosztem przeżyć dzień. Do tego dochodzi koszmarna nieuwaga na lekcjach. W niektórych klasach to wręcz moda, by nie uważać. Tymczasem naukowcy dawno dowiedli, że jeśli słuchasz, zgłaszasz się, bierzesz udział w lekcji, zadajesz pytania, to wynosisz tak dużo, że potem wystarczy raz czy dwa sobie powtórzyć.
Musisz mieć wyraźny plan każdego dnia, surową dyscyplinę. Pracuj nad swoim charakterem. Każdy człowiek ma skłonność do lenistwa, a nastolatki bywają szczególnie rozlazłe. Weź się w garść. Nowy Rok to najlepszy moment, by coś z tym zrobić, więc zrób to. Jutro i pojutrze siądź po kilka godzin,
bez telewizji, bez komputera- tylko intensywna praca. Uczysz się nie dla rodziców, nie dla nauczycieli, tylko dla SIEBIE!!! Budujesz fundamenty pod przyszłe życie. Powodzenia! Życzę dużo energii, entuzjazmu, optymizmu! Módl się do Ducha Świętego, do Jana Pawła II- DOSTANIESZ POMOC!