Przeciążenie!
Zgłosiłam się na konkurs z biologii. Z różnych przyczyn nie zdążyłam się nauczyć, a to głównie praca pamięciowa. Nie wiem, co zrobić, jak to pani powiedzieć, gdyż ma o mnie dobrą opinię, a ja nie zdążyłam! Gimnazjalistka
Są różne wyjścia:
1. Do początków grudnia jest około 2 tygodni. Studenci w takim czasie opanowują kilka przedmiotów. Możesz więc badzo, bardzo mocno zacząć wkuwać, by nie dać kompletnej "plamy". To będzie mordercza praca, a efekt tylko taki, że nie "spalisz" całego testu.
2. Idziesz na szczerą rozmowę z panią z biologii. Mówisz o pracy w szkole muzycznej i o tym, że masz świadomość swojej znikomej wiedzy. Powiedz szczerze, że boisz się kompromitacji.
3. Może mama wyjaśni to lepiej pani z biologii?
4. Jeśli pani każe Ci iść, to idziesz, ale musisz ją uprzedzić, że nie umiesz. Trudno, trzeba przeżyć konsekwencje tego, że się wzięło na siebie trochę za dużo.
Na ten temat warto też rozmawiać z mamą. W liceum będziesz musiała wybrać, co jest dla Ciebie najważniejsze, bo inaczej zrobi się kłopot ze studiami.
Wiem, że to nie jest miła sytuacja. Jednak nie ma sensu kręcić, kłamstwa i kombinacje wyjdą na jaw. Zresztą, Ty nie robisz nic złego. Nie dałaś rady. To ludzkie! Uczniowie należą do najciężej pracujących, a ci którzy mają jeszcze muzyczną, to giganci. Więc nie zamartwiaj się, tylko szybko graj w otwarte karty!
