Przepraszam, czy tu biją?

Ten chłopak przyjął już rolę klasowego zabijaki i niełatwo jest potem wyjść z takiej roli. Nie zmienisz go całego! Najlepiej robić to etapami! Z Twojego listu najbardziej nie podobało mi się to, że on bije dziewczyny! Domyślam się, że to chodzi o takie zaczepianie, tak zwane podrywanie.
Wydaje mi się, że możesz kiedyś zacząć rozmowę o dziewczynach, ktora mu się podoba, którą lubi. Powiedz mu, ale na osobności, że dziewczyny wolą chłopków, którzy żartują na poziomie, są sprawni w sporcie, którzy powiedzą komplement. To bicie jest beznadziejne, karygodne i bardzo dziecinne! Prymitywne. Ja wiem, że trudno będzie chłopakowi wybić to z głowy, ale rób co się da. Wciąż pamiętaj, byś go nie pouczał, tylko stawał na stanowisku kolegi. Nikt nie lubi pouczania. Jeśli on jutro szarpnie, uderzy jakąs dziewczynę, ty podejdź do niego i po cichu powiedz, że wybiera złą metodę, że dziewczynę lepiej zainteresować swoją kulturą bycia. Koleżankom też powiedz, że nie powinny się śmiać, że powinny być wściekłe, kategorycznie żądać szacunku!
Cała sprawa jest bardzo trudna, gdyż jest to pewnie tenn sam chłopak, o którym mowa w poprzednim liscie. Dobrze byłoby porozmaiwać o tym problemie z wychowawczynią.