Jestem ciekawa i bardzo się cieszę, że zaczynam naukę w nowej szkole! Wiążę z nią tyle nadziei! Stary budynek, piekny dziedziniec, szkolne mundurki. Jak to będzie? Już nie mogę się doczekać! Gimnazjalistka
Niektórzy nie uwierzą w szczerośc Twego listu. A ja Ci wierzę, gdyż po raz 29 zaczynam kolejny rok szkolny / jako nauczycielka/ i rzucam się na niego z entuzjazmem. Nie narzekam, nie wybrzydzam, tylko się cieszę. Głowę mam pełną pomysłów i zawsze ta nadzieja, że przynajmniej kilka osób zarażę swoim entuzjazmem i swoimi pasjami. No i radość z przebywania z młodzieżą. Dlatego wierzę, że się cieszysz.
Bywa, że w nowej szkole coś zawiedzie. Jednak w gimnazjum jesteście już na tyle dojrzali, by poradzić sobie samemu! Można się dokształcać, szukać materiałów poza podręcznikiem, można samemu coś inicjować, a nie czekac, aż wszystko podadzą gotowe na tacy. Coraz więcej spraw zaczyna od Was zależeć! Powodzenia!