NA ŁAWCE REZERWOWYCH
Chodzę do V klasy. Kiedy jest ładna pogoda, to na w-f idziemy na dwór i gramy w piłkę nożna z inną klasą. Niestety, nie jestem wybierany, bo słabo gram. Czuję się wtedy okropnie! Odrzucony
Rozumiem, jakie to bolesne i przykre. Dlatego pomyśl, co mógłbyś zmienić. Np popołudniami mógłbyś teraz wychodzić z piłką na podwórko, zapraszać innych chłopaków do gry. Im będziesz więcej grał, tym lepsze będą Twoje umiejętności. To trochę potrwa, ale jeśli lubisz grać, sytuacja powinna się zmienić.
Jeśli nie przepadasz za piłką, to pomyśl, co mógłbyś robić w tym wolnym czasie. Może lepsza byłaby dla Ciebie siatkówka, mógłbyś z resztą kolegów grać albo zająć się czymkolwiek, żeby się tylko nie nudzić.
Zastanów się, w czym jesteś dobry, co lubisz i w tym polepszaj swoje umiejętności. Jeśli nawet nie przepadasz za sportem, to może być cokolwiek innego. Byleby mieć coś, co pochłania, sprawia radość, daje satysfakcję. Np. majsterkowanie, rower, szachy, znajmość przyrody, zdolności matematyczne, czytanie książek, zbieranie czegoś. Mało kto jest omnibusem, warto mieć swoją ulubioną dziedzinę. Zacznij jej szukać, ćwicz się w niej , a poczujesz się lepiej, nawet, jeśli nie będziesz grał w meczu. Może jeszcze jakiś chłopak bywa na takich meczach odsunięty, więc przedstaw mu swoje zainteresowania, pogadaj z nim, poznajcie się, bo może on być z tej drugiej klasy.
