Nienawidzę pewnych dziewczyn z naszej klasy. Zaczepiają mnie i koleżanki. Do tego podlizują się nauczycielom. Nikt ich nie lubi. Co z tym zrobić? Oburzona
Nie ma takich mozliwości, żeby wszystkich lubić. Klasa to w miarę spore skupisko osób, więc zawsze znajdą się osoby, które nas będą denerwowały. Nie używaj zbyt szybko słowa nienawiść, bo to bardzo mocne słowo i mam nadzieję, że nie używasz go w jego dokładnym znaczeniu. Nienawiść powinno się wyrzucać z serca i to zdecydowanie.
Siłą charakteru i spokoju można wymóc na tych dziewczynach, by dały Wam spokój. Jeśli jednak Wy się denerwujecie, okazujecie to, może nawet prowokujecie, obgadujecie, to one Was zaczepiają i tak trwa ta walka. Należy się odsunąć, nie odpowiadać na zaczepki, odpuścić parę razy, przemilczeć, nie rozmawiać o nich. Może one czują, że wciąż o nich mówicie i dostarczają nowych tematów. Świat jest zbyt piekny, by tracić czas na nienawiść. Zamiast skupiać się na tych dziewczynach, skupcie się na innych, dobrych sprawach. To bardzo łatwo widzieć wady innych. Pomyśl, że Wy też macie wady i lepiej nad ich pozbyciem się pracować, lepiej rozwijać swoje zalety. W każdej szkole i w każdej klasie znajdą się osoby, które będą denerwować. Takie życie.