W 1382 roku książę Władysław Opolczyk sprowadził z Węgier do Polski paulinów i ufundował dla nich klasztor w Częstochowie, który od 1388r. zwany jest Jasną Górą. Ze swoich posiadłości halickich, z miasta Bełz sprowadził starożytną ikonę, którą podarował paulinom. Najstarsza tradycja wiąże to wydarzenie z założeniem klasztoru na Jasnej Górze w 1382r. Są też inne opinie – mniej przekonujące – że uroczystej intronizacji obrazu dokonano w środę po uroczystości św. Bartłomieja, czyli 31 sierpnia 1384r.
Już w Bełzie obraz ten otaczał kult i uznawano go za łaskami słynący. Istnieje legenda, którą podaje Risinus Petrus w dziele Historia pulchra et stupendis miraculis referata imaginis Mariae. Legenda została spisana w Krakowie w 1523r., a mówi ona, że obraz ten malował św. Łukasz na blacie stołu z domu Jezusa w Nazarecie. Cesarzowa Helena znalazła go w Jerozolimie, a syn jej – cesarz Konstanty Wielki – przewiózł go z Jerozolimy do Bizancjum, potem cesarz Nicefor podarował go Karolowi Wielkiemu. Potem święty obraz powrócił na Wschód za sprawą księcia ruskiego Lwa Daniłowicza, który ukrył ten obraz w Bełzie. Kiedy w 1382r. księstwo Bełzkie wraz z Rusią Czerwoną weszło w posiadanie księcia opolskiego, Władysława, miał on zamiar przewieźć obraz do Opola, ale w czasie podróży konie zatrzymały się w pobliżu Częstochowy i nie chciały dalej ruszyć. We śnie książę otrzymał polecenie, by umieścić obraz w klasztorze paulinów. Inna legenda, wcześniejsza, opisuje podobne zdarzenie, jak w trakcie przenoszenia ikony z Wyszogrodu do Włodzimierza sanie zostały w cudowny sposób zatrzymane w Bogolubowie.
Hipotezy naukowe mówią jednak, że obraz przybył do Bełza z Bizancjum około XII wieku, kiedy władcy Ziemi Halickiej utrzymywali bliskie stosunki ze stolicą cesarstwa wschodniego. Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że obraz przywiózł ze sobą jako swoją świętość jeden z cesarzy – albo w 1166r. Andronik Komnen (panował 1180–1185), albo Aleksy Anioł (panował 1195–1203), a potem z wdzięczności za gościnę podarował gospodarzom.
W 1430 roku banda rozbójników napadła na klasztor jasnogórski, zrabowała skarby i rozbiła obraz. Gromada rozbójników składała się z Polaków, Czechów, Niemców i Rusinów, a przewodził im kniaź Fryderyk Ostrogski, wróg Władysława Jagiełły. I o tym zdarzeniu opowiada legenda. Mówi, że rozbójnicy odjeżdżali wozami obładowanymi skarbami, a na jeden z wozów załadowali obraz Matki Bożej. Jednak konie nie chciały ruszyć z miejsca i dopiero po zrzuceniu obrazu z wozu rozbójnicy mogli odjechać. Wówczas to któryś z rozbójników miał ze złości ugodzić obraz mieczem, skąd powstały rysy na obliczu Maryi. Legenda mówi też, że rys tych nie udało się nikomu zamalować.
Kult świętego obrazu szybko rozpowszechnił się na całą Polskę. Na Jasną Górę ciągnęły liczne pielgrzymki, nie tylko z Polski. Sanktuarium z cudownym obrazem stało się duchową stolicą Polski szczególnie po obronie klasztoru w czasach szwedzkiego potopu.
W 1638 roku paulini uzyskali zgodę na obchodzenie święta "Przeniesienia obrazu na Jasną Górę". Papież Pius X 13 maja 1904 roku zezwolił na obchodzenie święta Matki Bożej Częstochowskiej w całej diecezji. 23 grudnia 1931 roku na prośbę prymasa Polski, kardynała Augusta Hlonda papież Pius XI rozciągnął to święto na całą Polskę.