Problemy z modlitwą

Ja wszelkie odpowiedzi zawsze znajdywałam w twórczości księdza Jana Twardowskiego. To mój korepetytor. A oto kilka mądrości mojego mistrza
1. Współczesny człowiek dokonał rozdziału Kościoła od państwa i Boga od świata.
2. Wierzyc, to znaczy nawet nie pytać, jak długo mamy jeszcze iść po ciemku. /z listu wynika, że jesteś na tym etapie. Znała go Matka Teresa z Kalkuty i nikt nie miał o tym pojęcia, dopóki nie ukazały się jej listy.
3. Bóg się nam wymyka po to, aby Go szukać i iść za Nim.
4. Gdyby człowiek pojął Boga, Bóg byłby nie Bogiem, lecz wymysłem ludzkiego umysłu!!!!!!!/ bardzo mnie to przekonuje!/
5. Jest krzyż wiary, jest i krzyż niewiary
6. Często tam, gdzie się kończą słowa, zaczyna się modlitwa.
Poszperaj trochę w Internecie. Tam jest jego twórczość. Ostatnio uczepiłam się nowenny do św. Ojca Pio. Nie potrafię się z nią rozstać.
Jeśli odrzucasz modlitwę, czyli rozmowę z Bogiem, to jakbyś mówiła ukochanemu, że nie chcesz mieć z nim kontaktu. Trudno się rozwijać miłości bez kontaktu. Modlitwa, Komunia, Słowo Boga- to karmi duszę. Jeśli ją głodzisz, robi się z niej śmiertelnie chora anorektyczka. Potrzebuje pomocy.
Wejdź przez google w hasło "bez sloganu"- dwóch ojców franciszkanów odpowiada na typowe pytania młodych. Wpisz w google księdza Pawlukiewicza- piszą do mnie młodzi, że jego książki bardzo ich przekonują. Albo jego kazania pisane zrozumiałym językiem. Wejdź na www.deon.pl www.mateusz.pl
www.opoka.pl Przez www.mateusz.pl otrzymuję codziennie maila z czytaniami na dany dzień. Chwalę to sobie.
Człowiek obsesyjnie szuka miłości. Zapomina, że tęsknota za miłością to jest tęsknota za Bogiem, bo On jest Miłością. Próbujemy się zadowolić różnymi podróbkami, ale wciąż czujemy, że to nie jest pełnia. Pełnię
poznamy dopiero po swojej śmierci.
Definicja Miłości jest w 1 liście św. Pawła do Koryntian. Dla mnie najbliższa takiej idealnej miłości jest miłość rodzica do dzieci.

Więcej listów:

zadaj pytanie...