Zanikanie wiary
Moja wiara nie jest taka, jak kiedyś, gdy byłam dziewczynką. Tęsknię za tamtym czasem, gdy nie miałam wątpliwości. Teraz jest coraz gorzej i nie wiem, czy ma sens przystępować do bierzmowania. Gimnazjalistka
Wiara jest łaską, czyli podarunkiem, a Ty właśnie ten swój podarunek gubisz. W dodatku chcesz, by Twoja wiara była taka jak kiedyś. A to nie jest możliwe. Człowiek wciąż się zmienia. Już nigdy nie będziesz miała 7 lat, nigdy 10 i nigdy- niestety- nie będziesz tak pięknie i czysto wierząca jak dawniej. Tylko niektórym ludziom udaje się jakoś ocalić dziecięcą wiarę. Tak miał ksiądz Twardowski, często o tym mówił i pisał. Gdy coś gubimy, gdy coś nam upada, to staramy się nie dopuścić, by to coś utracić. A Ty chcesz odpuścić ewentualnie wiarę i gdzieś tam, kiedyś tam wrócić do niej. Nie sądzę, by to był dobry pomysł.
Gdy Twoi rodzice byli nastolatkami, gdy ja byłam w Twoim wieku, to wyznawanie wiary było bardzo źle widziane przez komunistyczne władze. Więc czuliśmy się buntownikami, ludźmi odważnymi, sprzeciwiającymi się władzy, robiliśmy coś zakazanego.
Teraz jest wolność i Wam jest o wiele trudniej. Bo z wiarą, z Kościołem nikt oficjalnie nie walczy. Wrogowie wybrali o wiele gorszą broń. Szyderstwo, kpina, moda. Kościół jest wyśmiewany, niemodny, a to są sprawy, z którymi przeciętny nastolatek nie potrafi się sam zmierzyć. Myślę, że to nie tylko wpływ koleżanki. To też inni rówieśnicy, to filmy, książki, gazety, portale. Trudno mi będzie przekonywać Cię internetowo. Najbardziej przydałby się mądry kapłan. Najlepiej taki zajmujący się młodzieżą. Rozejrzyj się w swojej miejscowości, może uda się pójść gdzieś na rozmowę?
Polecam wejście przez google na stronę franciszkanów - wystarczy wpisać hasło "bez sloganu". W kilkuminutowych filmikach dwóch młodych kapłanów wyjaśnia różne zawiłości wiary i nie tylko.
Jeśli cierpimy z powodu utraty wiary- to już jest dużo. Jeśli coś nam się nie podoba w tym gubieniu, to już jest bardzo dobrze. Ja bym nie rezygnowała z bierzmowania. Ten sakrament ma Cię wzmocnić. Wykorzystaj tę możliwość, że Duch Święty przygotuje dla Ciebie tak wiele prezentów. Można je odrzucić, można schować głęboko, ale można przyjąć. Decyzja należy do Ciebie.
Szukaj w sobie wiary nastolatki. Ona musi być inna niż wiara kilkulatki.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
