Przyjaciółka, która widzę tylko w czasie wakacji, traci wiarę. Stwierdziła, że Bóg to abstrakcja wymyślona przez ludzi. Nie chce iść do bierzmowania. Modlę się za nią, ale sama modlitwa raczej nic tu nie zdziała. Chcę jej pomóc, ale jak? Przyjaciółka
1. Uwierz mi, że mocna i gorąca modlitwa może baaaaardzo dużo. Do mocnej modlitwy dodaj drobne ofiary. Na przyklad rezygnacja z jakiejś przyjemności, podjęcie jakiejś niemiłej pracy domowej lub innej- a wszystko w intencji koleżanki. Gdy św. Tereska była mała, to postanowiła ratować grzeszników. Usłyszała, że groźny przestępca został skazany na karę śmierci. Dziewczynka zaatakowała Boga modlitwami z prośbą o jego nawrócenie. Podjęła różne ofiary w jego intencji i co? Gazety podały, że skazany poprosił nagle o kontakt z księdzem i zmarł wyspowiadany. Dlatego
powiedziałabym, że podstawą jest modlitwa o silną wiarę dla koleżanki, o jej przejrzenie.
2. Ja się nie dziwię, że tyle młodych odchodzi od Boga, bo wiara starszego pokolenia za bardzo opiera się na obrzędowości. Rodzice każą chodzić do kościoła, ale kazać to za mało. Młodzież nie lubi, gdy coś
jest letnie. Szuka mocnych wrażeń. Nie widzi ich w Kościele, a szkoda.
3. Żeby pomóc przyjaciółce, musisz sama wiele się uczyć. Może zacznij szukać w portalach katolickich i posyłaj jej linki, a czasami coś kopiuj. Dla mnie do nawracania rewelacyjne są utwory księdza Jana Twardowskiego. On tak konkretnie czuł obecność Boga i tak zwyczajnie i prawdziwie potrafił o Nim pisać. Szukaj w Internecie i kopiuj po kawałku to, co do Ciebie przemówi, ale nie za dużo naraz.
4. Wpisz w google "bez sloganu" Wtedy zobaczysz, że to minutowe filmiki przygotowane przez dwóch franciszkanów, którzy w kolejnych odcinkach omawiają wszelkie sprawy podsuwane im przez młodzież. Przejrzyj te odcinki, może któreś uznasz za dobre?
5. Oj, jak to byłoby dobrze, gdybyście obie w uroczystość Zesłania Ducha Świętego mogły pojechać na Lednicę. Poszukaj w Internecie informacji. Tam przyjeżdża też młodzież poszukująca. Może za rok? Za 3 lata może uda się Wam pojechać do Taize, do wioski we Francji, gdzie zjeżdża młodzież z całego świata- wierząca i poszukująca Boga. To są tygodniowe rewelacyjnie przygotowane turnusy.
6. Przyjaciółce zabrakło świadectwa żywej wiary. Dlatego Ty wzmacniaj teraz bardzo mocno swoją wiarę, byś mogła z nią dyskutować, byś promieniowała Bogiem.
7. Cały czas bądź z nią w kontakcie. Nie ustępuj jej, gdy będzie pisała o swoich wątpliwościach. Atakuj jej przekonania, ale nigdy nie atakuj jej jako osoby. Niech ona czuje, jak bardzo Ci na niej zależy. Powinna czuć i mieć pewność, że zawsze będziesz jej przyjaciółką, nawet gdyby odsunęła się od
Boga.To będzie Twoje świadectwo wiary.
8. To zachwianie w wierze może być chwilowe. Ta chwila u niektórych trwa bardzo długo, ale potem się wraca.
Rozwijaj bardzo swoją wiarę. Argument, że bez bierzmowania nie ma ślubu kościelnego jest przykry, bo po co z tego powodu przyjmować sakrament.
Bierzmowanie to jakby wielki wór prezentów duchowych. Niestety, wiele nastolatków chowa ten wór głęboko, czasami odrzuca daleko i dlatego nic z tego nie mają. Ale wiem z listów, jakie do mnie płyną, że niektórzy dostają po bierzmowaniu takiej siły, tyle darów, że aż ich roznosi.
Takiego Bożego roznoszenia Ci życzę.
Więcej listów: