Czuję, że się od Boga oddalam. Zawsze myślę nad tym, czy on naprawdę istnieje. Uważają mnie za osobę wierzącą, ale nie jestem pewna, czy Jezus istnieje. Prosiłam Boga, o to, niech da mi jakiś znak. Lecz Bóg milczy. Zagubiona 12-latka
Dobrze, że jesteś myśląca i poszukująca.
Najpierw konkrety:
1. Jezus istniał, żył i to jest fakt historyczny, w który nie trzeba wierzyć, bo to się stało, są na to dokumenty. Nikt nie zaprzecza, że Jezus istniał. Ludzie tylko mogą wierzyć lub nie to, czy to Syn Boga.
2. Bardzo mało jest na świecie ludzi niewierzących w Boga/ obojętnie jak go pojmować/ To są bardzo biedni ludzie, bo trudno znaleźć w życiu jakiś sens, jeśli się ludzkiego życia nie odniesie do siły wyższej.
3. Masz 12 lat i nie będę Ci filozofować na temat istnienia Boga. Wiara to także łaska i widocznie od Ciebie ta łaska jakoś się oddala, gubisz ją. Z pewnością jest mnóstwo przyczyn, które sie na to składają. Cała kultura masowa stara się, by ludzie żyli głupio i bezmyślnie, bo takimi ludźmi
łatwo się steruje- daje się im tylko potrzeby zakupów, a szczytem marzeń jest sława telewizyjna....
4. Nie proś Boga, by Ci coś udowadniał, bo Bóg to Stworzyciel całego Wszechświata, wszystkich galaktyk, których istnienia nawet nie znasz. On nie jest Twoim kolegą, któremu stawiasz warunki. Dał Ci Biblie, dał Ci Jezusa, dał tylu świętych i tyle dowodów, że więcej nie potrzeba. Wciąż używamy słowa "natura"- że coś jest cudem natury, że coś natura stworzyła. A czym jest natura? To przecież Bóg.
5. Siedzę z laptopem na kolanach i widzę dokoła mnóstwo dowodów na istnienie Boga:
A- niezwykłe możliwości ludzkiego umysłu- bo tylko człowiek dostał od Boga rozum i prawo panowania nad światem. Dlatego mogę teraz do Ciebie pisać. Obok mnie leży mój pies i kot. Te zwierzęta od milionów lat są takie same. My, ludzie, wciąż coś nowego wymyślamy i nigdy nie jesteśmy zadowoleni,
wciąż coś doskonalimy i jednocześnie wciąż błądzimy, psujemy....
B- Za oknem mróz, drzewa uśpione, nie ma kwiatów. Ale ja wiem, że z wiosną wszystko się rozwinie, a ja nie będę w tym miała żadnego udziału. Mój dom wymaga wciąż remontów, malowania, tynkowania, a rosnące obok drzewa same się żywią, tracą liście i je odzyskują, kwitną, dają cień w upały, wyglądają o wiele lepiej niż wszystko, co zrobi człowiek.
C- Za oknem noc. Ale ja wiem, że na skutek obrotu Ziemi wokól swojej osi nadejdzie dzień. Kto to zaprogramował? Kto zaprogramował, że są pory roku?
D- Piszę palcami po klawiaturze. Zastanawiałaś się kiedyś, jak niewyzkły jest ludzki organizm? Znasz się na genetyce? Rozumiesz prace mózgu? Jak pracuje każdy organ ludzkiego ciała? Jaką moc ma sen? Kto to wymyślił, stworzył?
E- Ludzie zawsze pytali się o początek całego istnienia. Były mity, była biblijna opowieść o sześciu dniach stworzenia. Była teoria wielkiego wybuchu. Ale skad ta siła, która do wybuchu doprowadziła?
F- Najwięksi naukowcy są na ogół wierzący, bo Wszechświat jest tak precyzyjnie i doskonale
zbudowany, że człowiek by tego nie wymyślił. Tylko Istota idealna.
Skoro nachodzą Cię wątpliwości, to zacznij szukać odpowiedzi. Zacznij czytać. Niech Twój umysł podchodzi krytycznie do wszystkiego, ale sprawiedliwie i uczciwie. Im dłużej będziesz się uczyła, im więcej będziesz wiedziała, tym więcej powinno być wiary i zdumienia nad wszechmocą Boga.
Więcej listów: