nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 27.12.2007 20:45

Nieszczęśliwa samotność

Dlaczego Kościół nie pozwala po rozwodzie na drugi ślub? Czyli trzeba być nieszczęśliwym, aby być w porządku? Przecież czasami nie da sie z kimś wytrzymać. Ciekawa

Można to odwrócić- czy można być w pełni szczęśliwym, jeśli nie moze się brać pełnego udziału we mszy? Jeśli nie dostanie się rozgrzeszenia? Napisałaś, że czasami dwie osoby nie potrafia się porozumieć. No to niech się porozumią! Powody konfliktów często są błahe, kryje się pod tym urażona duma, chora ambicja.
Piszesz, że po rozwodzie już trzeba być samotnym. Samotny nie znaczy smutny. Są różne typy samotności- ktoś może być samotny także w małżeństwie- bo nagle dwie osoby przestają rozmawiać, już nie znają swoich myśli, lęków, radości, problemów- każde zmaga sie samo z życiem.
Znam osoby samotne, które żyją bardzo aktywnie, otoczone dalszą rodziną, różnymi siostrzeńcami, dla których są bliższi niż rodzice...
To tylko w serialach widzimy, że ledwie jeden partner znika, już pojawia się na horyzoncie następny.
"SAMEMU NUDNO, W DWÓJKĘ TRUDNO" mówi przysłowie. Znalezienie męża / lub żony/ nie jest końcem wszystkich problemów, lecz początkiem trudnej drogi.
Bóg jest Miłością, ale taką wielką i doskonałą. Trochę możemy sie do tej tajemnicy zbliżyć przez kochanie innego człowieka, przez kochanie wogóle. To może być miłość do dzieci, do pacjentów, parafian, starych....
Człowiek całe życie szuka idealnej miłości i nie rozumie, że szuka właściwie Boga....


Więcej listów:


















zadaj pytanie...











« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..