W kościele nagle naszły mnie złe myśli. Odpędziłem je, ale były. Mimo tego poszedłem do Komunii, ale potem miałem wyrzuty sumienia. Nie chcę Pana Boga obrażać. Czy nie przesadziłem, idąc do Komunii? Gimnazjalista
Jestem przekonana, że Pan Bóg dobrze wie, jak bardzo chcesz być wobec Niego w porządku. Wie i pewnie cieszy się z tego.
Komunia Święta nie jest nagrodą, czekoladką, ale pokarmem, to jest chleb, który ma nam dać siły, ma wzmocnić!!!
Oczywiście, nie należy przesadzać z pobłażaniem sobie, ale każdy musi sam podejmowac decyzje.
Ostatnio czytałam wywiad z którymś z biskupów i na pytanie o grzech powiedział, że nie można na ten temat za bardzo teoretyzować. Każdy musi to sam rozważać w swoim sumieniu.
Spróbuj jakoś to przemyśleć i podejmij decyzję- złoty środek-nie za łagodnie i nie za surowo. Pamiętaj, że Pan Bóg to nie człowiek i wie o Tobie więcej niż Ty sam.
A złe myśli wyrzucaj, niech nie zaśmiecają Twego serca, umysłu.
Więcej listów: