nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 18.09.2007 13:24

Koszmarni ministranci

Nasi ministranci sa straszni- przeklinają, piją. Ten z mojej klasy obraża, dokucza, bije. Bezczelnie odpowiedział na moją uwagę. Jednocześnie mówi, że chce być księdzem. Chcę to zmienić, tak nie może być. Oburzona

Jest w nas coś takiego, że bardzo chcemy zmieniać innych. Wady i grzechy innych widzimy bardzo wyraźnie, natomiast ślepniemy wobec własnych wad.
Ty pilnuj ze wszystkich sił siebie. Byś była nie tylko wzorem czystego języka, ale byś cała była radosna, życzliwa, serdeczna, taka na wzór Matki Bożej. Zauważ, że w Biblii nigdy Matka Boża nikogo nie pouczała. Pan Jezus nawet pytał, czy ktoś chce być uzdrowiony!!! A Ty chcesz uzdrawiać tych chłopaków bez ich woli. Może najpierw przyjrzyj się sobie uważnie i pomyśl, co by należało zmienić, by być prawdziwym świadkiem Jezusa, by innych przyciągać do Boga przez swój przykład?

Natomiast sprawa koszmarnych ministrantów powinna mieć jakieś rozwiązanie. Przydałby się do tego ktoś dorosły, kto poszedłby do księdza proboszcza i zwrócił uwagę, że ministranci są wizytówką kościoła i nie mogą się tak zachowywać. Pamiętam, jak w naszej szkole nauczyciele poprosili
proboszcza, by zawiesił w służeniu chłopaka, który okropnie sie zachowywał w szkole. Sprawą można też zainteresować nauczyciela religii. Spróbuj porozmawiać o tym na osobności. Mów, że się z tym okropnie czujesz, gdy widzisz jakie świadectwo dają ministranci.
Chłopcy są w ciężkim wieku, obserwują świat dorosłych, mają z ich strony zły przykład, bo w każdym filmie pełno jest przekleństw, nawet w programach telewizyjnych rozrywkowych, publicystycznych. Chłopcy myślą, że takie zachowanie dodaje im lat, dorosłości.
Życzę, aby udało Ci się coś załatwić. Jednocześnie pamiętaj, abyś przede wszystkim pracowała nad sobą i siebie zmianiała na lepsze.



Font color=red>Więcej listów:


















zadaj pytanie...






« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..