Jak nawracać niewierzących? Czy oprócz modlitwy można coś dla nich zrobić? Gimnazjalistka
Oprócz modlitwy można tym osobom okazywać serdeczność, być bardzo dobrym, a w czasie jakiś rozmów trzeba podkreślać, że jest się wierzącym. Można osobie niewierzącej zaproponować pójście do kościoła, można jej podarować Nowy Testament lub jakąś inną książkę, która na nas zrobiła wrażenie. Można ją zachęcić, by zajrzała na jakąś stronę internetową. Polecam np naszą stronę, różne quizy, może z lewj strony akcja "Daj nam szkołę"- na wrzesień jest dużo o Matce Teresie, która nie
nawracała nachalnie. Ratowała wszystkie dzieci, szanowała inne religie, pomagała każdemu bezdomnemu. Nawet wołała, że nie ma sensu nawracać, jeśli ktoś się głodny. Bardzo podkreśła, że we współczesnym świecie ludzie są bardzo głodni miłości! Czuja się samotni, niepewni, tak często jest z
niewierzącymi.
Przypominam, że wiara jest łaską, czyli prezentem, który jedni dostali, a inni nie. Niektórzy ten prezent oddali, zrezygnowali z niego. .
Mała św. Tereska ratowała ludzi tylko modlitwą. Takie czuła w sobie powołanie.
Każdy człowiek musi zrozumież, że Pan Bóg dał mu jakiś charyzmat- jeden najlepiej będzie sie modlił w samotności i ciszy, inny nadaje się do opieki nad chorymi, inny do opieki nad dziećmi lub starymi. Ktoś świetnie pracuje z młodzieżą, inny z bezdomnymi lub narkomanami. Nikt nie jest religijnym onibusem i nie może mieć wszystkich charyzmatów. Trzeba mieć w sobie pokorę i nie wymagać od siebie spraw niemożliwych. Mlodość to czas, gdy trzeba zrozumieć, odnaleźć w sobie swoje charyzmaty.
Font color=red>Więcej listów: