nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 19.07.2007 17:57

Spowiedź generalna

Kiedyś z kuzynkami piłam piwo, wyspowiadałam się, żałowałam. Ale przecież mogło sie coś stać. Kiedyś próbowałam się ciąć, też się wyspowiadałam, ale gdybym sobie coś zrobiła? Czy potrzebuję spowiedzi generalnej? Niepewna

Spowiedź generalna jest najczęaciej w jakimś przełomowym momencie życia. Gdy ktoś coś radykalnie zmienia, gdy kogoś nagle oświeciło, że źle żył, był takie "letni","byle jaki". Grzechy, z których się wyspowiadałaś już są starte, zresztą, Pan Jezus już dawno wziął je na siebie. Ty dodatkowo za nie żałowałaś i myślę, że nie ma sensu raz jeszcze się spowiadać. Spowiadanie się, że coś mogłoby być, ale nie było, nie ma sensu. Kuzynce nic się nie stało, Ty zrozumiałaś, że zrobiłaś źle, grzech został odpuszczony i koniec. Trzeba ufać w Boże Miłosierdzie! Nikt nie jest doskonały, nie ma sensu szukać w
sobie wciąż zła. Wiara ma być radosna. "Radujmy się bracia w Panu" "Wszystko mogę w Tymm,
który mnie umacnia" Weź sobie jako "nauczycieli" radosnych, energicznych świętych- np św. Franciszka-roześmiany, rozśpiewany, we wszystki widział dobro, każde stworzenie było dla niego bratem lub siostrą.


Więcej listów:


















zadaj pytanie...


















« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..