nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 19.07.2007 10:39

Dawne grzechy

Jestem starszym nastolatkiem, ale ostatnio zastanawiam się, czy pewne grzechy z wczesnego dzieństwa wyznałem kiedyś na spowiedzi, czy nie, czy je wogóle popełniłem, czy mogę iść do Komunii? Nie mam pewności.... Dociekliwy

Spowiedź powinna nam pomagać. Bo przecież Pan Jezus już przyjał na siebie wszystkie nasze grzechy! Przeprosił za nas Pana Boga i to w taki sposób, że brak nam słów.
Natomiast spowiedź ma nam pomóc wciąż zaczynać od nowa, wciąż próbować żyć lepiej i nawiązywać zerwaną łączność z Bogiem. Wyobraź sobie człowieczka i oddalonego Boga, który rzuca człowiekowi nić. Przez grzech nić, czyli łącznośc jest zerwana. Ale spowiedź to ponowne związanie nici. Potem znowu
zerwanie i łączenie. Grzesząc, ale żałując grzechów i spowiadając się skracamy tę nić, czyli zbliżamy się do Pana Boga. To ma być w centrum Twojego myślenia- że chcesz być blisko Boga, bo tylko wtedy żyjesz pełnią. Ale ponieważ jesteśmy słabi, to wciąż zrywamy i nawiązujemy łączność.
Najważniejszym warunkiem spowiedzi jest żal za grzechy. Wymówienie grzechów w konfesjonale ma nam dać pewność, że się upokorzyliśmy, zawstydziliśmy, kapłan ma nam pomóc w nawiązaniu zerwanej łączności, ma nami kierować.
Nie trzeba się spowiadać z jakiś grzchów dziecniśtwa, co do których nie ma się pewności. Przecież grzech to świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań!
Uważaj na faryzeuszy. Oni się bardzo mocno przyczepiali do przepisów. Np oburzali się, że Pan Jezus uzdrawiał w święto, rozmawiał z grzsznikami, odwiedzał ich w domach. Pan Jezus jakby z nich kpił, bo właśnie w sabat uzdrawiał szczególnie chętnie. Pan Jezus wciąż powtarzał, że najważniejsza jest
Miłość/ czyli dobroć/ i że z niej będziemy rozliczani. Czy ta sprawa też Cię tak martwi? Czy jesteś wystarczająco dobry dla nabliższych?

Wydaje mi się, że możesz swobodnie przystępować do Komunii. Rozwijaj się w kierunku szerzenia dobra, a nie w kierunku rygorystycznego i zbyt skrupulatnego pilnowania drobnych przepisów.
Z drugiej strony podoba mi się, że współcześnie są młodzi ludzie, którzy tak surowo się oceniają, mają waptliwości, nie usprawiedliwiają się zbyt łatwo.
Może podejdź do spowiedzi jakoś inaczej, mniej nerwowo i skup się na żąlu za popełnione zło, a nie na wstydzie wyznawanych grzechów. Oczywiście, wiem, że łatwo się pisze, trudniej się to robi.


Więcej listów:


















zadaj pytanie...












« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..