nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 05.12.2006 13:52

Modlitwa o pieska

Lubię psy. Mam już dwa, ale nie nadają się na przyjaciół. Czy mogę dalej modlić się o pieska- przyjaciela, czy też Bóg nie zajmuje się takimi głupstwami? 10-latka

Rozumiem Cię, bo ja też lubię psy. Dawniej miałam nawet trzy, teraz mam jednego.
Szkoda, że nie napisałaś, dlaczego tamte pieski nie mogą być Twoimi przyjaciółmi. Bo ja nawet, gdy brałam do domu stare psy, czasami schorowane i z różnymi nawykami, to one stawały się moimi przyjaciółmi. Jedną suczkę wzięliśmy ze schroniska, inne też były bezdomne. Najlepiej jest wziąć szczeniaka, wychować go od małego, to przecież nie ma wtedy wierniejszego przyjaciela.
Zasada jest taka, że jeśli my kochamy zwierzę, to ono tę miłość odwzajemni. Jeśli do niego mówimy, dużo z nim przebywamy, to staje się coraz mądrzejsze, coraz więcej rozumie.
Możesz się modlić o pieska, gdyż Panu Bogu można powierzyć każdą sprawę. Natomiast Pan Bóg wie lepiej, czy spełnić tę prośbę od razu. Modlitwa nie jest podaniem, które Bóg musi załatwić pozytywnie!
A jak Ty sobie tę przyjaźń wyobrażasz? Bo to nie tylko tak, że pies jest zabawką. Pies ma wiele potrzeb. Uwielbia spacery, gonitwy, bieganie za patykami. Lubi być w centrum zainteresowania. Bywa męczący, czasami choruje. To dużo radości, ale też sporo pracy.
A modlitewnie możesz prosić biblijnego Tobiasza, który miał wiernego psa i św. Rocha, który bardzo kochał swojego psa. Poszukaj w legendach o świętych na naszej stronie poszukaj i poczytaj.
Dla Pana Boga nic nie jest głupstwem, gdyż On nas kocha i rozumie. Jest naszym tatusiem!!!

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..