Mój dziadek umarł rok temu, a ja ciągle płaczę. Dlaczego tak jest? Czy to depresja? Czy jakaś choroba? Nastolatka
Ja nie wiem, dlaczego płaczesz coraz bardziej, odkąd zmarł dziadek. Może nie mogłaś mocno przeżyć żałoby? Bo wielki płacz i żałoba są potrzebne.Możliwe, że byłaś z dziadkiem mocno związana. Możliwe, że nie
chcesz się pogodzić ze śmiercią dziadka. To nie jest dobrze. Bo nie wolno obrażać się na to, że ktoś umiera. Każdy człowiek żyje po to, by w końcu umrzeć. Każde życie się kończy, jedni prędzej, inni później. Zamiast
rozczulać się z powodu śmierci dziadka, dziękuj Bogu, że miałaś takiego kochanego dziadka, że go na zawsze będziesz pamiętała, opowiesz o nim swoim dzieciom.
Proponuję, byś się codziennie mocno za dziadka modliła. Może on tej Twojej modlitwy bardzo potrzebuje?
Możesz zrobić jakiś album ze zdjęciami dziadka, byś kiedyś mogła lepiej o nim opowiadać. Możesz ten album uzupełnić wspomnieniami, zapisać je, włożyć do albumu kartki. Mi zawsze pomaga dbanie o grób bliskiej osoby. Już czekam na wiosnę, by jeszcze częściej chodzić na grób mojego taty. Takich grobów mam więcej,
dbam, by były piękne kwiaty, a przede wszystkim modlę się. Z bliskimi zmarłymi można być w bliskim kontakcie, bo to jest "świętych obcowanie". Możesz zapytać, czy nie można by zamówić mszę za dziadka/
Nie jesteś już malutka. Wiesz, że jeśli ktoś umarł, to w tym życiu już go nie spotkasz. Ale ludzie żyją w naszych wspomnieniach. Więc rób albumy, pisz wspomnienia. módl się gorąco.
Jeśli nie radzisz sobie z płaczem, to zadzwoń do poradni psychologiczno- pedagogicznej, do której należy Twoja szkoła, umów się na wizytę do psychologa.
Więcej listów: