nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 02.06.2009 14:49

Zakaz chodzenia

Gdy byłam młodsza, rodzice spokojnie przyjmowali fakt, że dzieci ich znajomych mają chłopaków, dziewczyny. Teraz ja jestem w tym wieku, nawet starsza, a oni twierdzą, że na chłopaka jest czas na studiach lub przed maturą. Tymczasem zauroczyłam się i głupio się czuję, że im nic nie mówię. Nieposłuszna córka

To są bardzo delikatne rodzinne sprawy. Nie mam prawa pisać niczego przeciwko rodzicom. Bo to oni kochają Cię najbardziej i nikt nie życzy Ci tyle dobra, co oni. Natomiast tak to już w życiu bywa, że przez swoją wielką miłość rodzice pewnych spraw nie widzą. Trudno przyjąć, że własne dzieci dorastają.
1. Jeśli jest prawdą to, co piszesz, że jesteś rozsądna, nie dzieje sie nic złego, to masz czyste sumienie. I bardzo spokojnie możesz mówić, że bardzo dobrze rozumiesz się z jednym chłopakiem. Że dobrze się
dogadujecie, rozumiecie, ale rozsądku nie tracicie i rodzice mogą być spokojni. Jeśli rodzice zakażą Ci się z nim spotykać, to powiesz, że sprawy uczuć są silniejsze. Możesz im obiecać, że nie popełnisz błędu, że będziesz się szanować, że ich nie zawiedziesz. Warto też wtedy przypomnieć rodzicom, że kiedyś nie widzieli nic złego w tym, że młodsi od Ciebie mieli chłopaka lub dziewczynę. Zwróć rodzicom uwagę, że ich poglądy zmieniają się w miarę tego, jak Tobie przybywa lat.
2. Dowiedz się, ile lat mieli rodzice, gdy przeżywali swoje pierwsze miłości. To mogło być tyle samo, ile Ty masz teraz. Uczucie dopada młodych ludzi nagle, trudno się temu opierać. Ważne tylko, by mieć swoje zasady, by nie ulegać powszechnej modzie na swobodne życie.
3. Wiadomo, czego boją się rodzice. Ale trudno im o tym rozmawiać. Nie dziw się. Dlatego to Ty możesz mamie/ lub obojgu powiedzieć/, że wychowali Cię w pewnych zasadach i Ty zamierzasz ich
przestrzegać. Zapewnij ich, że nie muszą się martwić.
4. Nie wymagaj, by rodzice się cieszyli. Bo oni znają życie i wiedzą, że miłość oprócz wielkiej radości to też nowe problemy, to też nieraz cierpienie, gdy dochodzi do nieporozumień. By Cię ochronić przed
problemami, mama uznała, że najlepiej, jeśli nie będziesz miała chłopaka.
5. Może wystarczy, jeśli sami będziecie swoje chodzenie nazywali bardziej przyjaźnią. Od przyjaciela zacznij powolne oswajanie rodziców z tym faktem.
6. Z tonu Twojego listu wynika, że jesteś bardzo posłuszną i dobrą córką. Dlatego tak się męczysz. Ale da się połączyć obie strony- Ty będziesz przestrzegała zasad, a rodzice niech nie zakazują Wam spotkań.
7. Rodzice znają życie. Wiedzą, że gdy dwoje młodych się zakocha, to chcą sobie bardzo czule okazywać uczucie. Dziewczyny tak bardzo lubią się przytulać. A na chłopaka przytulanie mocno działa. Jego organizm chce wciąż więcej. Dziewczyny też mają różne temperamenty. I tego rodzice się
boją. Że Wy może i chcecie nie przekraczać pewnych zasad, ale to może być silniejsze od Was.
Wnioski:
Wypisałam Ci szczerze, czego obawiają się rodzice. Ty ich znasz. Ty dobrze wiesz, czy da się z nimi dogadać, czy małymi krokami można ich oswajać z wiadomością o chłopaku, czy lepiej jeszcze trochę poczekać. Ale już wiesz, że tym unikaniem prawdy źle się czujesz. Musisz więc zebrać wszystkie
argumenty, musisz je sobie wypisać i przygotować się do różnych dyskusji.
Uwaga- wielkimi krokami zbliżasz się do dorosłości. A dorosłość i dojrzałość to umiejętność podejmowania decyzji. Przemyśl więc dobrze raz jeszcze wszystko i wybierz nalepszą drogę- ale wydaje mi się, że to powinno być szybsze lub wolniejsze poinformowanie rodziców o tym, że
bardzo lubisz tego chłopaka.
Takie problemy bardzo dobrze jest przemodlić!!! . Może masz silną patronkę, może wolisz być w modlitewnym kontakcie ze swoim Aniołem Stróżem.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...










« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..