nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.04.2009 14:30

Mama- niedościgły wzór

Mama nie potrafi się cieszyć naszymi ocenami. Uczymy się świetnie, jesteśmy w klasowych czołówkach, ale mama wciąż nam powtarza, że ona miała tylko najwyższe oceny, czyli w tamtych czasach piątki. Tłumaczymy, że ze sprawdzianów nie ma możliwości otrzymania celujących, a mama swoje... Dzieci idealnej Mamy

Można kiedyś z mamą poważnie i długo pogadać, przerzucać się argumentami, tłumaczyć, że czujecie się niedoceniami, pokrzywdzeni. Można poprosić kogoś w rodzinie, z kim się mama liczy, by jej wyjaśnił, że rani Was tym, że nie cieszy się z dobrych ocen swoich dzieci, że stawia siebie jako niedościgły wzór...
Ale bez względu na to, czy to jakoś mamie wyjaśnicie, to róbcie swoje....Uczycie się nie dla mamy, tylko dla siebie....Oceny są takie ważne, to jakby wypłata za pracę, ale nie mniej liczy się osobowość
człowieka, jego charakter, podejście do innych,
Z tym problemem można się też zwrócić do wychowawczyni, poprosić, żeby na najbliższej wywiadówce porozmawiała z mamą, że celujący to nie jest najwyższa ocena, tylko jakby premia specjalna, która nie w każdym wypadku jest wypłacana...
Szkoda, że mama nie potrafi się cieszyć tak cudownie uczącymi się dziecmi. Warto to zapamiętać i swoim dzieciom nie zrobić kiedyś tego samego... Jeśli nic się nie zmieni, to trudno, wielka krzywda się Wam nie dzieje. Mama pewnie uważa, że to dobrze podnosić zdolnym dzieciom poprzeczkę wymagań. Ważne, że Wy wiecie, iż robicie wszystko, by wywiązać się obowiązków..


Więcej listów:






















zadaj pytanie...









« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..