Rodzice zabronili mi korzystać z komputera. W zasadzie to nawet dobrze, że dostałam ten szlaban - nigdy nie miałam żadnych kar, a teraz przynajmniej wiem, że jeśli zrobię coś złego to będę musiała za to zapłacić kosztem jakiejś przyjemności. Ten chłopak mnie nawet nie szukał, wiec cieszę się, że wyzwoliłam się... Ukarana nastolatka
Bardzo się cieszę, że jest lepiej. Myslę, że Twoja mądra mama jednym cięciem rozwiązała problem. Ile jest wart chłopak, który milknie, znika, gdy i Ciebie nie ma. Zapewniam Cię, że ludzie uzależnieni nie myślą ani sercem, ani rozumem. Kieruje nimi nałóg, szukają podobnych do siebie, bo tylko w takim towarzystwie czują się dobrze. Oczywiście chcieliby, aby takich jak oni była większość. Stąd serdeczność wobec Ciebie. Ja oczywiście chcłopaka nie przekreślam, bo nigdy nikogo nie można
przekreślić. Ale ponad 30 lat pracuję z młodzieżą i widziałam tyle zdolnych młodych ludzie, którzy jednak marnowali swoje talenty, zdolności, żyją byle jak na koszt rodziców. Ale sa i tacy, którzy gdzieś tak około matury, czasami i trochę później nagle się zbierają w sobie, poważnieją, zaczynają traktować życie na serio.
Dlatego miej głowę na karku, nie trać nigdy rozsądku, bo w końcu różnymi decyzjami kierujesz całym swoim życiem.
Więcej listów: