Nikt mnie w domu nie rozumie oprócz ojca pracującego za granicą. Jestem typem samotnika, nie lubię wychodzić. Mam małe grono przyjaciół, z którymi dobrze się czuję. Rodzina uważa, że jestem zarozumiała dlatego, że nie lubię przebywać wśród ludzi. Płaczę, mam doła, bo oni mnie nie akceptują. 17-letnia samotniczka
Jestem pewna, że rodzina chce Twojego dobra. Podejrzewam, że to dosyć władcze osoby, takie z temperamentem. A takie osoby chcą wszystkich uszczęśliwić. Mają swój przepis nna życie i uważają, że bezwzględnie każdy powinien ten przepis zastosować. Jeśli nie, to dziwak i nieudacznik. Czyli nie sądze, aby rodzina Cię nie akceptowała. Oni po prostu NIE POTRAFIĄ Cie zrozumieć.
Przemyśl, czy to jest rzeczywiście postawa samotnika, czy nie przekraczasz granicy dziwaczenia. Czasami ktoś siedzi dużo w domu, nie nawiązuje kontaktów i potem cierpi, gdy słyszy, że inni się spotykają, mają swoje sprawy, on jest poza tym. Jeśli naprawdę lubisz być w domu, lubisz swój
tryb życia, to broń tego, nie poddawaj się.
Wiele osób bywa niezrozumianych przez najbliższą rodzinę. To ma też plus, bo młodzi wtedy chcą szybciej usamodzielnić się. Dlatego nieraz wybierają studia w odległej miejscowości. To nie jest złe. Bo gdy tylko mlody człowiek zaczyna życie w innym miejscu, to docenia dom, zaczyna tęsknić, wraca z radością. Gdy coś go zdenerwuje, to wie, że za tydzień lub za kilka dni wraca na uczelnię.
Masz 17 lat. Czyli do matury coraz bliżej. Pomyśl, co jest dla Ciebie ważne i nie ustępuj. Korzystaj, gdy tylko ojciec będzie w pobliżu. Córki, które mają kontakt z ojcem, dobrze się z nim rozumieją, mają o wiele większe szanse na udane życie osobiste. Czyli dziękuj Bogu za ojca, który rozumie Twój charakter, usposobienie.
Ale gdy przybywa lat, trzeba też nauczyć się walczyć o swoje. To nie musi być głośna walka. Osoby ciche i delikatne radzą sobie przez upór. Czyli rodzina zrzędzi, krytykuje, pyta, radzi, a Ty wiesz swoje i koniec. Możesz się uśmiechać, możesz nawet kiwać głową, że rozumiesz ich rady, ale niczego w życiu nie zmieniać.
Możliwe, że oni nawet jakąś tam cząsteczkę racji mają. Ale człowiek w życiu musi też popełnić pewną ilość błędów, musi się sparzyć.
Psychologia wyróżnia 4 podstawowe typy ludzi- choleryk, melancholik, flegmatyk i sangwinik. Poczytaj o nich w internecie, odnajdź swoje cechy, bo ważne, by zrozumieć siebie, pracować nad sobą, ale nie tak, by się złamać. Zależnie od swoich cech szukać: przyszłości, studiów, pracy. Szukaj wsparcia wśród przyjaciół, pogadajcie kiedyś szczerze, niech oni powiedzą, jak Cię postrzegają.
Wypracuj w sobie mocne poczucie własnej wartości. Perła zawsze jest perłą, nawet gdy się ją obrzuci błotem. Ty jesteś perłą, uwierz!
Więcej listów: