nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 04.02.2008 17:54

Rozmowa z mamą

Wreszcie udało mi się złapać w domu taki moment, by mamie powiedzieć, że jakoś mi ciężko. Martwię się o oceny, przeżywam klasówki, wciąż płaczę, przykro mi, że mam słabsze oceny. Mama mnie wysłuchała, zrozumiała... 13-latka

Pojęcia nie masz, jak bardzo się ciesze, że nawiązałaś kontakt z mamą. To jest bardzo, bardzo ważne. Bo wszystkie przyjaciółki zajęte są swoimi sprawami, też patrzą na wszystko poprzez swoje problemy. Już pisałam ,ze nikomu tak jak rodzicom nie zależy na dziecku.
Tylko znając swoje dziecko od urodzenia, żyjąc w jednej rodzinie, czasami nie dostrzega się, ze ktoś najbliższy ma powazne problemy, przeżywa coś ciężkiego. Dlatego trzeba sobie o tym mówić. Dobrze, że to wreszcie zrobiłaś. Wierzę, że jeśli raz się przemogłaś, to już zawsze znajdziesz tę odpowiednią chwilkę, by się mamie poużalać na swoje problemy.
One będą teraz przez kilka lat rosły. Nauka też będzie Cię pochłaniała. To bardzo ważna dziedzina życia. Radzę jednak, byś zrobiła sobie taką zasadę: UCZĘ SIĘ, ILE MOGĘ, ILE JESTEM W STANIE I POTEM SIĘ NIE MARTWIĘ, ODDAJĘ TEN PROBLEM BOGU.
Trzeba mieć zawsze spokojne sumienie, że się przygotowalaś do lekcji. Ale nie trzeba sie zamartwiać. Oceny nigdy nie są do końca sprawiedliwe, oceny to też kwestia szczęścia i zaradności. Uczysz sie dla siebie, by umieć, by sobie poradzić na dalszych etapach, by ćwiczyć mózg, ale oceny nie muszą być najważniejsze, Ty wciąż jesteś przecież sobą.
Staraj sie też wyrzucać z serca zazdrość, jeśli koleżanka ma lepsze oceny. Pamiętaj, ze zazdrość niszczy tę osobę, która ją odczuwa. Zazdrość zabija koleżeństwo.
Ciesz się, że masz mądrą i kochaną mamę, z pomocą której łatwiej przejdziesz przez dojrzewanie.



Więcej listów:





















zadaj pytanie...








« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..