Mam dosyć mojej mamy, która z każdego powodu krzyczy. Próbowałam się jakoś dogadać, ale mama zaraz mnie oskarża o pyskowanie, o brak zrozumienia dla niej i krzyczy..... Nastolatka
Ty jesteś nerwowa i drażliwa. To typowe dla Twojego wieku. A Twoja mama musi mieć jakieś problemy, z ktorymi sobie nie radzi.
Główna zasada mówi, że jeśli ktoś krzyczy, to źródło złości tkwi w nim!
Krzyczący rodzic ma problemy z sobą, z czymś sobie nie radzi. Krzyk jest nawet aktem rozpaczy albo przynajmniej bezradności.
Dwie przewrażliwone osoby zawsze będą miały konflikty.
Powinnyście się jakoś dogadać. To mama powinna zapanować nad sytuacją. Ale współcześnie tyle spraw stoi na głowie, że czasami dzieci muszą przejąć rolę rodziców.
1. Staraj się wczuć w mamy sytuację, nie unoś się.
2. Dziecko nie powinno za bardzo krytykować rodziców. Rodzice są jacy są i koniec. Będziesz widziała przeróżne ich błędy, ale to nie znaczy, że Twoja miłość będzie mniejsza.
3. Im się jest starszym, tym bardziej się rozumie, że rodzice są kochani właśnie z tymi wadami..
4. Bardzo możliwe, że Ty masz charakter po mamie. Jesteś też wybuchowa. Twoja mama wybucha, a Ty też.
5. Pomyśl o tych dzieciach, ktore nie mają mamy. Ile one by dały za to, by mieć mamę, nawet krzyczącą, ale mieć.
Staraj sie zmienić relacje z mamą, jakoś z nią wiecej rozmawiac, pytać, jakie ma problemy, naucz się jej słuchać, a jeśli to niemożliwe, to przynajmniej nie wściekaj się tak mocno.
Zapewniam Cię, że wytrzymasz krzyki mamy, bo człowiek może bardzo dużo wytrzymać.
Więcej listów: