Na złość rodzicom

Najpierw pamiętaj, że rodzice chcą tylko Twojego dobra, a okazują to jak potrafią. Moim zdaniem bardzo by się przydało, aby ktoś z fachowców z nimi porozmawiał. Chciaż wiem, że najtrudniej przekonać do czegoś właśnie dorosłych. Dlatego uważam, że powinnaś pójść do szkolnego pedagoga lub psychologa i przestawić sprawę dokładnie tak jak mi. Sprawa jest typowa i pedagog lub psycholog powinien spokojnie z mamą pogadać przed lub po wywiadówce.
To jest jedna sprawa, a teraz druga, też ważna, bo cała jest w Twoim rękach.
Uważaj, by w ramach buntu przeciwko rodzicom i pokazywania, że sama sobą rządzisz nie zawalić sobie zbyt wiele!!!! Widziałam takie sytuacje, że mądre i inteligentne dziewczyny tak nisko spadały, że nie potrafiły już się podnieść. Jeśli przesadzisz, jeśli zmarnujesz swoje talenty, to radości Ci to nie przyniesie, ale z pewnością sporo kłopotów.
Pomyśl, czy jest w rodzinie ktoś, kto wstawiłby się za Tobą, kto by tłumaczył, że nauka nie może być bożkiem, że masz prawo do przyjaźni, do spotkań, do odpoczynku.
Trzeba zachować złoty środek- nie można przesadzać w żadną stronę. Boję się, że w ramach buntu przeciw rodzicom przegniesz za bardzo w drugą stronę i wtedy powaznie zaszkodzisz sobie!

Może byłaś oczkiem w głowie, a teraz są jakieś problemy i Ty chcesz, by znowu inni zajmowali się Tobą. Jeśli tak jest, to staraj sie nad tym zapanować, bo przecież nie ma sensu niszczyć własnego życia, a pomalutku zaczynasz to robić.
Bardzo łatwo jest przestać się uczyć, dostawać złe oceny, gorzej będzie z poprawą, szczególnie jeśli zepsujesz sobie opinię.

Moim zdaniem powinnaś wybrać złoty środek, mieć wyczucie, czy nie przesadzasz.
1. Pamiętaj, że w tym roku piszesz testy gimnazjalne i wynik zadecyduje o tym, do jakiego liceum
pójdziesz.
2. Poszukaj takiej koleżanki, przed którą się wyżalisz, która wyżali się przed Tobą, ale byście się jednocześnie wzajemnie nie podburzały do zła, tylko wyrzuciły z siebie złe emocje!!!!
3. Ucz się świetnie organizować czas. Szybka nauka, szybkie przygotowanie, a potem wolne. Zapytaj mamę, czy nie można by jakoś się umówić, jakie masz obowiązki, na jaką swobodę możesz liczyć.
4. Jeśli nadal będziesz zawalać naukę, to rodzice wpadną we wściekłość i wtedy zacznie się wojna. Pamiętaj, że rodzice są za Ciebie odpowiedzialni i powinni zrobić wiele, byś nie marnowała talentu.
5. Stara zasada mówi, że lesza chuda zgoda niż tłusty sąd. Szukaj jakiś pokojowych rozwiązań, proś o trochę wolności, ale jednocześnie nie zachowuj się nieodpowiedzialnie. Znam wielu młodych ludzi, którzy potrafią świetnie się uczyć, a jednocześnie spotykają się z przyjaciółmi, wychodzą.


Więcej listów:

zadaj pytanie...