Wybór szkoły średniej
Mieszkam na wsi, kończę gimnazjum. Nie wiem, czy dojeżdżać do pobliskiego liceum, czy wybrać odległe liceum z internatem. Tam nie ma języków, które potrzebuję, tam jest wysoki poziom ścisłych, tu mnie rodzina potrzebuje.... Prymuska
Pamiętaj, że decyzja należy do ciebie. Ja tylko przedstawię moje zdanie na ten teamt. Ty zrobisz to, co będziesz uważała za słuszne.
Ja nie mam watpliwości, że wybrałabym liceum położone blisko. Im dłużej się jest w rodzinie, tym lepiej. I tak wyjedziesz na studia. To sie stanie już za trzy lata. Potem możesz już nie wrócić. Dlatego czas spędzony w domu będzie powoli stawał sie czasaem pożegnania.
Jako najstarsza masz ogromną odpowiedzialność. Jednak to nie tylko Ty pomożesz rodzicom przy gospodarstwei i przy dzieciach. Ty też coś w zamian dostajesz. Czujesz się pożyteczna, potrzebna, kochana. Myślę, że jesteś tak dobrze zorganizowana i tak dobrze sobie radzisz właśnie dlatrego, że
masz sporo obowiązków. Te dwa argumenty - brak rosyjskiego i zbyt rozbudowane przedmioty ścisłe
mogą Ci pomóc w podjęciu decyzji.
Nie mogą za bardzo sami się kształcić ścisłowcy. Ale dla humanistów to żaden problem. Gdy byłam w Twoim wieku poszłam do najbliższego liceum. Miałam kiepską polonistkę, ale wystarczyły książki i mocny charakter, by się przygotować do egzaminów. Czasami dobre licea mają taką opinię dzięki uczniom, ktorzy po prostu są zdolni. Nauczyciele są różni, jak wszędzie. Natomiast często w zwyczajnych szkołach są świetni nauczyciele, ale mają niezbyt ambitną i zdolną
młodzież i stąd gorsze wynki.
Znam losy moich absolwentów i zapewniam Cię, że to, czy dostali się na studia zależało głównie od ich podejścia do nauki.
Oczywiście zrobisz, co uznasz za słuszne. Myślę, że nawał dowoych obowiązków jest dla Ciebie świetnym motorem do działania i dobrze sobie poradzisz.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
