Chcę kupić komórkę. Mama odradza, mówi, że SMS-y mogę wysyłać od taty. W szkole chyba wszyscy z klas IV- VI już mają, a ja nie. Zbieram pieniądze. Teraz myślę czy kupić tę komórkę? Niepewna
Kupno komórki to sprawa Twoich rodziców i ja nie mam tu nic do gadania. Ważne jest zdanie mamy i taty.
Komórki na ogół używane są do zabawy, a rodzicom sie wmawia, że to coś potrzebnego. Podejrzewam, że większość Twoich rówieśników używa komórek to koleżeńskich rozmów, do koleżeńskich SMSów. Nic w tym złego, takie czasy. Są takie oferty, że komórka jest bardzo tania, a miesięcznie nie trzeba dużo płacić. Większość dzieci ma komórki na kartę i nauczyły się nie wydawać więcej niż się umówią z rodzicami. To akurat wydaje mi się dobre, bo uczy gospodarować pieniędzmi.
W zasadzie komórka nie jest potrzebna. Dopiero w gimnazjum jest bardziej potrzebna, bo niektórzy mieszkają daleko, pytają się o zadania, wysyłają ważne informacje, że jakaś lekcja przepada, że wrócą później do domu. Rodzice nazywają komórki "smyczą", dzieki której mają kontakt z nastolatkami.
Uważaj, bo wciąż będą się pojawiały różne drogie rzeczy, które będziesz chciała mieć. Rodzice nie muszą albo nie chcą tego typu rzeczy kupować, gdyż albo nie mogą , albo chcą uczyć rozsądku. Oni też nie mają wszystkiego, co by chcieli mieć i co mają inni. Takie jest życie.
Więcej listów: