Domowe awantury

Każda rodzina jest inna, każda ma swoje problemy, żadna nie jest idelana. Nie wiem, jacy są Twoi rodzice, bo czasami głośne kłotnie wcale nie są groźne, to tylko z boku tak tragicznie wygląda.

Ale ważna jest szczerość. Temu z rodziców, z którym masz lepszy kontakt powiedz, jak bardzo cierpisz podczas kłótni! Powiedz, jak bardzo odbiera Ci to siły i checi do życia. Powiedz, że czujesz się jak roślina, którą ktoś podcina. Każda ich kółtnia jest jak siekiera drwala- czujesz, że Twoje "drzewo życia" ginie. Powiedz, że strach o Waszą rodzinę paraliżuje Ciebie, że o niczym innym nie mozesz myśleć.

Czasami dzieci wstydzą sie tak zwracać rodzicom uwagę. To są zbyt bolesne sprawy. Dobrze jest to rodzicom napisać. Spróbuj i zostaw list na stole, po czym wyjdź z domu. Pisanie listu to znana terapia- tak się rozwiązuje wiele konfliktów. Warto spróbować, nic gorszego nie może się stać!. Potem niech oni się martwią, jak rozwiązać ten problem. Dzięki liostowi przerzucisz swoje zmartwienie choć w małym stopniu na nich. Kłócące sie małżeństwo uważa, że ich problem dziecka nie dotyczy, oboje dziecko kochają, wiec nie ma sprawy. Dlatego daj im znać, że jest ważna sprawa!

Jeśli to nie pomoże, jeśli się nie odważysz, to możesz pokazać, że słyszysz i cierpisz. Wejdź, płacz, krzycz, nie duś w sobie strachu. Możesz włączyć na cały głos muzykę, która zagłuszy ich krzyki, wtedy wyjaśnij, dlaczego to robisz. Nie musisz się bać, nie powinnaś się bać.
Kłótnie i ostre słowa brzmią okropnie, gdy się ich słucha z boku. Ludzie nie panują nad słowami, straszą i grożą. Sami by byli zdumieni, gdyby ich ktoś nagrał. W złości się nie kontrolują. Ponieważ rodzice są odpowiedzialni za Twój rozwój, masz prawo protestować i domgać się wyjaśnień, że trwałości Waszej rodziny nic nie grozi. Mam nadzieję, że rodzice mają ostre temperamenty i tak mocno reagują na kłopoty, a w sumie bardzo im na sobie zależy. Oby tak było i oby złagodnieli, czego Ci mocno życzę!



Więcej listów:

zadaj pytanie...