Moja babcia ma 77 lat, a ja 15. Nie wiem, o czym z nią rozmawiać. Pytamy się sztucznie, co słychać, jak się czujemy. Czasami opowiada coś o wojnie, ale sama nie chcę do tego tematu nawiązywać. Co Pani radzi? Wnuczka
Babcie i Dziadkowie to kopalnie wiedzy!!! Szkoda, że nastolatki tego nie wykorzystują.
Pytaj babcię o wszystko, a jeśli będzie zbyt obszernie opowiadać, zadawaj pytania dodatkowe, kieruj delikatnie rozmową.
Pytaj o modę, o chłopaków, o zabawy, o to jak się zakochała w dziadku, jak było, gdy ona miała 15 lat. Wojna to jednocześnie czas babci młodości, więc nie obawiaj się, że to będzie dla niej tylko przykre wspomnienie. Dzięki jej opowieściom będzie Ci łatwiej wiele zrozumieć na polskim, na historii. A może to się przyda na jakimś egzaminie, np z angielskiego?
Pytaj babcię, jaką nastolatką była mama /albo tato, zależy czyja to mama/
Pamiętaj, że babcia to część Twoich korzeni. Jeśli się odetnie korzenie, nie ma ich, to roślina ginie.
Pytaj o jej wczesne dzieciństwo, może przed wojną, o jej rodziców. Opowiadaj o swoich sprawach. Możesz opowiadać o kłótniach z koleżankami, babcie czasami lepiej to rozumieją niż zabiegane matki. Pytaj o fryzury, filmy, kiedy mieli pierwszy telewizor, radio- to jest najlepszy sposób poznawania historii. Pamiętam, jak wiele uczyłam się od mojej babci i starych ciotek! A pojęcia nie masz, kiedy Ci się to przyda! Rozmawiaj, póki można. Złam barierę, która jest niepotrzebnie między Wami. Możecie się świetnie dogadywać, bo ludzkie uczucia są wciąż takie same, zmieniają się tylko drobazgi.
Więcej listów: