Matka i siostra mojego chłopaka bardzo mnie lubiły. Dogadywałam się lepiej niż z mamą. Bardzo dużo pomagałam. Teraz one mnie nie lubią, siostra na mnie gada, a chłopak nie potrafi tego rozwiązać. To trwa i mam dosyć! Pokrzywdzona
Jesteś dorosłą kobietą. A skarżysz się jak małe dziecko. Sprawy nie da się rozwiązać. Nie tłucz chłopakowi do głowy ciągle o to samo. Dbajcie o swoje szczęście. Zlekceważ smarkulę, już Ci to pisałam. Gdy poznajemy nowe osoby, to widzimy je najpierw z jednej i to dobrej strony. Lepiej się
dogadywałaś z matką chłopaka niż z własną. To było sztuczne! Teraz minął czas, pomogłaś, co miałaś pomóc, ta siostra Cię chwilowo nie potrzebuje i na tym koniec. Nie myśl już o tym, bo niszczysz swoje nerwy. Chłopakowi jest z pewnością przykro, bo chociaż on wie, kto ma rację, ale siostrę i
matkę kocha się nie za coś, tylko tak prosto, bo to rodzina. Ty nie musisz ich kochać. Nie ma sensu o tym myśleć ani pisać. Przebacz im w sercu i czekaj, co życie przyniesie. Przecież chłopak nie może zerwać kontaktu z matką i z siostrą. Rodzinę się ma taką jaka jest. Rodziny się nie wybiera. Ty
wybrałaś chłopaka, a nie jego siostrę i mamę, więc uspokój się w końcu. Mam wrażenie, że sama się wciąż nakręcasz i szukasz afery. Koniec tematu!