Kłócę się z mamą o błahostki! Ona wciąż zwraca mi uwagę, że czegoś nie robię. A przecież sama pilnuję lekcji, ćwiczę na instrumencie. Czy mam być cicho, czy powiedzieć, co myślę? Kłótnica
Teraz juz tak będzie, że wciąż pojawiać się będą starcia o drobiazgi. Rodzice chcą, by dziecko wyrastało na idealnego człowieka, a Wy chcecie dochodzić do dorosłości po swojemu. Możesz z mamą spokojnie pogadać, ale to nie znaczy, że po tej rozmowie nie dojdzie już do małych ścięć. Wogóle nie należy się tak tymi ścięciami przejmować. Umiejętność obracania niektórych spraw w żart bardzo się przyda, umiejętność śmiania się z samej siebie. I szybkie przebaczanie i zaczynanie wciąż od nowa. Pamiętaj, że nikt tak późno nie dostrzega, że dziecko dorasta, jak rodzice. Różnice zdań nie są kłotnią, każdy ma prawo do swoich opinii, swojego zdania i nie ma się o co kłócić.