Moi rodzice nie pozwalają mi oglądać seriali kryminalnych i obyczajowych. A mnie one interesują. W przyszłości chciałabym pracować w policji. Oglądam je tylko wtedy, gdy jestem u babci, bo babcia też interesuje się serialami. Chyba nikt oprócz mnie takich zakazów nie ma! Pokrzywdzona
Rozumiem, że Twoi rodzice bardzo dbają o Ciebie o Twój rozwój i w dobrej wierze zabraniają Ci oglądania. Zastanów się, na którym najbardziej Ci zależy i zacznij prosić rodziców o zgodę na oglądanie. Staraj się im pokazać, że powoli zasługujesz na to, by Cię traktowali jak dojrzalszą. Każdy miesiąc działa na Twoją korzyść. Pytaj np. kiedy cofną te zakazy, czy w tym roku, czy w następnym. Tylko opanuj nerwy i nie urządzaj scen i histerii. Spokojnie zapytaj.
Zaproponuj np. swoje urodziny, początek miesiąca, początek wakacji itp. Spokojnie mów, że trochę głupio się czujesz, gdy koleżanki dyskutują o filmach, a Ty ich nie znasz. Pamiętaj, że rodzice mogą Ci dalej zakazywać. Ale nawet jeśli będą
stanowczy, to przecież czas szybko płynie i za rok lub dwa będziesz mogła
oglądać co chcesz.
Większość rodziców pozwala dzieciom na oglądanie wszystkiego, ale to źle o rodzicach świadczy. Dzieci przez seriale mają wypaczony, nieprawdziwy obraz świata. Oglądanie seriali policyjnych wcale nie pomoże Ci w przyszłej pracy. Jeśli takie jest Twoje marzenie, to od Ciebie zależy, czy tego dokonasz. Filmy nic tu nie znaczą. Oglądanie TV jest rozrywką, po której filmy bywają tematem do dyskusji.
Teraz nie rozpaczaj. Masz prawo być dumna, że Twoi rodzice tak starannie wypełniają swoje obowiązki i nie pozwalają różnych filmów oglądać, byś nie traciła czasu i nie niszczyła swojej wrażliwości.
Jeśli rodzice nadal się nie zgodzą, to za miesiąc wróć do tematu, wciąż wracaj, by nie zapomnieli, że jesteś coraz starsza. Możesz też babcię poprosić o pomoc, może się leciutko wstawi za Tobą. Tylko wciąż pamiętaj o spokoju i szacunku dla rodziców! To jest ich odpowiedzialność i ich decyzje!