Przyjaźń na chwilkę

Przyjaciółka mogła Waszych relacji nie traktować w kategorii przyjaźni. Może jesteś dla niej koleżanką. Wtedy nie ma mowy o zrywaniu przyjaźni, po prostu raz się spędza więcej czasu razem, a raz mniej.
Inna możliwość jest taka, że ta dziewczyna nie ma w sobie ani trochę empatii, czyli współodczuwania. Tego typu osoby zawsze myślą głównie o sobie, by im było dobrze. Dlatego miło spędziłyście czas podczas wakacji, a w szkole ona dobrze się czuje w towarzystwie koleżanek. Bardzo możliwe, że ona wcale tego problemu nie widzi. Ja bym takiej koleżanki nie uważała za przyjaciółkę, tylko za koleżankę, z
którą miło się spędza czas. Nic więcej. Nie wiem, czy ona by coś zrozumiała, gdybyś z nią na ten temat pogadała.
Są osoby wrażliwe i delikatne, a do takich zapewne należysz. Otóż możliwe, że ta dziewczyna ma inne podejście do życia, zachowuje się swobodnie i tak, by jej było dobrze. Przyjaźń wymaga myślenia o innej osobie, a jej się może nie chce myśleć o innych, dba o siebie.

Wydaje mi się, że tu nie ma czego zrywać. Po prostu przyjaźń nie wypaliła, jesteście koleżankami. W sumie to nie bardzo można mieć o to pretensje. Przecież niczego Ci nie obiecywała, nie składałyście przysięgi jak Ania z Zielonego Wzgórza i Diana. Jeśli masz ochotę, to sama do niej podchodź, zagaduj, ale jeśli ona wyraźnie pokaże, że nie ma ochoty na kontakt, to znak, że jesteście tylko luźnymi koleżankami. Brakuje jej wrażliwości i ma inne podejście do życia.



Więcej listów:

zadaj pytanie...