Siedzę w ławce z przyjaciółką, która jest coraz gorsza. Grzebie w moich rzeczach, bierze to, na co ma ochotę, nie przyznaje się potem. Zabiera mi drobiazgi, zeszyty z zadaniami. Kompletnie się nie dogadujemy, ona mnie wyzywa, kłócimy się., nakłamała na mnie przed panią pedagog.. 14-latka
Jesteście już na tyle dojrzałe, że musisz sama siebie szanować.
Najlepiej, gdybyście szczerze pogadały, by jedna drugiej szczerze nagadała, co się której nie podoba. Potem ustalicie, czy dalsza przyjaźń ma sens, czy lepiej się odsunąć.
Jeśli rozmowa nic nie da, to odsuń się od niej! Co to za przyjaźń, jeśli jedna drugiej nie lubi, dokuczacie sobie
tak bardzo, skarżycie na siebie, w dodatku ona tak kłamie. Ciesz się, że miałaś przyjaciółkę, pewnie łączą Was miłe wspomnienia. Ale od jutra odsuń się od niej, nie spędzaj z nią przerw, a jeśli zapyta, co się dzieje, to powiedz, że zmieniłaś się i nie pozwolisz więcej na pewne zachowania. Nikt nie może zmusić drugiej osoby do przyjaźni, do lubienia, do spędzania z nim czasu. Odchodź od niej, znikaj choćby w bibliotece, gdziekolwiek. Podchodź do innych dziewczyn, rozmawiaj z nimi. Jeśli nie możesz zmienić miejsca w ławce, to trudno, ale pilnuj swoich rzeczy, spokojnie zwracaj jej uwagę, by ich nie zabierała. Nie skarż na nią, tylko nie odzywaj się do niej, nie spędzaj z nią czasu.
Pamiętaj, byś na nią nie gadała, nie obgadywała, tylko po prostu się od niej odsuń, jeśli nie dojdziecie do porozumienia. Za jakiś czas może sytuacja się poprawi.
Więcej listów: