Kolega ma jakieś problemy, unika kontaktów, a wczoraj pojawił się opis o bezsensie itd. Chcę mu pomóc, ale jak? Koleżanka
Jeśli on ma smutny opis, to zagadaj do niego tak mniej więcej: "hej. widzę, że masz problemy. Chętnie wysłucham i nawet pocieszę. Smutek podzielny z kimś staje się o połowę mniejszy, a radość podzielona z kimś staje się jakby pomnożona." Jeśli on się zgodzi wyżalić, to wysłuchaj i nie nakręcaj go, tylko
uspokajaj. Smutne lub rozpaczliwe opisy są zawsze sygnałem wysyłanym w świat, że ktoś ma problemy i czeka, by inni to zauważyli. Dając takie opisy ludzie wierzą, że ktoś się nimi zainteresuje. Naciągnij go na zwierzenia, bo to mu ulży. Wykaż zrozumienie i delikatnie podpowiadaj, że człowiek potrafi znieść bardzo dużo, że on sobie też poradzi. Zależnie od jego stanu najpierw tylko zrozumienie, dopiero potem łagodne tłumaczenie.
Więcej listów: