Moja przyjaciółka poznała nowe towarzystwo i spędza z nimi coraz więcej czasu, widzę, że żyje ich sprawami. Jestem zazdrosna, chociaż staram się zwalczyć w sobie to uczucie. Ale kiepsko mi wychodzi. Nie wiem, czy szukać nowej koleżanki... Opuszczona
To bardzo dobrze, że nie chcesz być zazdrosna. To jest najważniejsze, że masz świadomość tej wady, tego grzechu i chcesz z nim walczyć. Bo zazdrość najbardziej uderza w tego, kto zazdrości, więc trzeba się z nią szybko rozprawić.
Opanuj smutek, wyrzuć złe myśli o przyjaciółce i pomyśl , czy: Ty nie pasujesz do nowego towarzystwa, czy też sama się odsunęłaś? Czy uważasz, że przyjaciółka zmienia się na gorsze? Jeśli tak, to osłabiaj z nią kontakt, a jeśli nie, to powoli nawiązuj kontakt z tym nowym towarzystwem. Ale tylko pod warunkiem, że to dobrzy ludzie.
Pamiętaj, że nigdy nie będzie tak, że inni będą Cię szukali, będą się Tobą interesowali, zapraszali. Ty musisz wyjść do ludzi, jeśli chcesz tych kontaktów. Ludzie odsuwają się od osób ponurych, narzekających,
niezadowolonych. Szukają raczej pogodnych. Dlatego zacznij w szkole wędrować wśród ludzi, zatrzymuj się przy różnych grupkach, słuchaj, uśmiechaj się. Może zdążysz się jeszcze gdzieś zapisać, by mieć więcej możliwości poznawania nowych osób.
Nie wiem, jaka jesteś. Ale z pewnością masz wiele zalet i trzeba szukać ludzi, z którymi złapiesz kontakt. Czasami zbyt dużo się żąda od przyjaciółki, czasami za dużo jest zwierzenia, narzekania, życie szkolne
toczy się w szybkim tempie i brak czasu, to jedna z głównych cech. Uważaj, by Twoja ponura mina nie straszyła. Uwierz w siebie, że jesteś świetną dziewczyną, chętną do koleżeństwa, zamieniaj w śmiech różne problemy i nie zamartwiaj się. Można mieć wiele dobrych koleżanek, nie zawsze ma się przyjaciółki.
Więcej listów: