Jest w klasie koleżanka, która wszędzie za mną łazi. Np poprosiłam przyjaciółkę, by do mnie przyszła o pewnej godzinie, by omówić nasze sprawy. Nie minęło 5 minut, a już tamta stała w drzwiach i twierdziła, że ją zaprosiłam. Usłyszała, że umawiam się z chłopakiem do kina, też przyszła. Wracała nawet z nami do domu i miała nawet ochotę trzymać go za rękę. Gimnazjalistka
Podejrzewam, że jesteś dla tej dziewczyny wzorem, który stara się nieudolnie naśladować. Spróbuj zdobyć się na cierpliwości jakoś jej podpowiadaj, jakie są jej zalety, co powinna w sobie rozwijać, z kim by się dobrze dogadywała, gdzie by się mogła zapisać. Musisz jej bardzo imponować. Chce Cię wiernie naśladować i wychodzą potem śmieszne sytuacje.
Pochwal ją za jakieś jej własne pomysły, podpowiadaj, co by mogła zrobić. Podkreślaj, że każdy człowiek jest inny, każdy jest wartościowy i ślepe naśladowanie kogoś niczego nie daje.
Ona kompletnie nie ma poczucia własnej wartości. Może jest też lekko opóźniona, bo brakuje jej trochę ambicji i honoru. Dlatego delikatnie odsuwaj ją od siebie, dawaj drobne wskazówki. Może ona by mogła dobrze piec, szyć, haftować, może powinna się na SKS zapisać, może na coś innego. Gdy stajemy się dla kogoś wzorem, to jest też jakieś zobowiązanie, więc nie bądź dla niej zbyt surowa. A może rozejrzyj się po klasie i popchnij ją w kierunku jakiejś spokojnej i samotnej dziewczyny?Jesteś już chyba bardzo dojrzała i z pewnością sobie poradzisz. Natomiast póki co uważaj, by ona jak najmniej wiedziała o Twoich wyjściach i spotkaniach.
Więcej listów: