nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 25.07.2010 22:14

Pochwała przyjaźni we trzy

Przeczytałam na stronie Gościa już chyba drugi list na temat przyjaźni we trzy. I teraz ja napiszę, co o tym myślę jako doświadczona licealistka zamknięta w otwartym trójkącie już od dwóch lat. Napisałam zamknięta w otwartym, chociaż to trochę sprzeczne, ale tak właśnie jest.... 18-latka Bisia

Gdy zaczęło się liceum, doszła do nas Ala. Do tej pory byłam sama z Asią. Sama nie sama, bo myśmy się mocno przyjaźniły, ale miałyśmy od lat masę znajomych i ciągle ich przybywało. Ala weszła w nasz duet, bo bardzo ją polubiłyśmy. Była obca, znałyśmy się dokładnie 21 dni, gdy obie zdecydowałyśmy, że bierzemy ją na koncert, że jej trochę o sobie opowiemy, że chyba można jej zaufać. No a potem już poszło z górki.
Zawsze jest tak, że któraś jest w danym momencie "na topie". Jedna z trzech zawsze będzie dominować. A bo to jest chora i trzeba ją odwiedzić, a bo to zrobiła jakąś głupotę i musimy się dowiedzieć co i jak itd... Ale to się zmienia. Nie ma tak, że na stałe jedna rządzi w tym trójkącie. Bezdyskusyjne jest to, że nic tak nie uczy pokory, życia, dogadania się, jak właśnie taka nieparzysta przyjaźń. Nie walka o siebie samą i swoją pozycję, tylko walka o nas, żeby nam było dobrze, żebyśmy się dogadały, coś fajnego wymyśliły, coś dobrego zrobiły. Nie sposób się dąsać i stroić fochy. Trzeba się porozumieć.
Za dziesięć lat pewnie każda z nas będzie mieć męża i dzieci, a czasu, żeby pogadać we trzy, będzie bardzo mało. Prędzej się na placu zabaw zobaczymy niż w kawiarni na plotkach, więc trzeba to teraz wykorzystać, żeby mieć co wspominać po latach.
Najśmieszniejsze są sytuacje, że jedna powie coś drugiej, druga trzeciej, a pierwsze nie wie, że trzecia wie i sama jej gada. Można paść ze śmiechu, jak sobie głosimy te nowiny. I bardzo polecam nasz sposób - konferencje na GG - można gadać we trzy osoby i więcej. Wtedy żadnej nic nie ominie.
18-latka

Doświadczonym przyjaciółkom bardzo dziękuję. A młodszym przekazuję Waszą główną zasadę, że nie ma jednej rządzącej ani walki o swoją pozycję, nie ma obrażania się, tylko wspólne staranie o to, by się dogadywać i coś dobrego zrobić.

Więcej listów:






















zadaj pytanie...













« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..